Jednym z ciekawszych meczów Bundesligi będzie z pewnością ten w którym zmierzą się Augsburg oraz Wolfsburg. Z pewnością faworytem tego pojedynku jest drużyna Wilków, która jest w niesamowitym gazie i ostatni pojedynek przegrała w listopadzie zeszłego roku.
Augsburg po bardzo dobrej rundzie jesiennej, złapał zadyszkę i nie potrafi wygrać meczu od czterech spotkań. W ostatnim pojedynku w Bundeslidze, drużyna Weinzierla przegrała w Berlinie z Herthą 0:1. Mimo to dzisiejsi gospodarze nadal pozostają w walce o europejskie puchary i z pewnością stanowią dzisiaj przeszkodzę w kontynuowaniu fenomenalnej passy dla Wilków.
Zespół Dietera Heckinga wygrywa kolejne spotkania i aktualnie plasuje się za Bayernem Monachium i ma już dziesięć punktów przewagi nad trzecią drużyną Monchengladbach. Wilki awansowały także do ćwierćfinałów Pucharu Niemiec pokonując drugoligową drużynę z Lipska.
Trener gości nie zamierza lekceważyć rywala i wskazuje na duże skupienie od pierwszych minut.
„Augsburg przy wsparciu publiczności na własnym stadionie będzie chciał od początku narzucić nam swój styl gry. Musimy być czujni”
Gospodarze do dzisiejszego pojedynku podejdą bez Honga, Verhaegha, Essweina, Moravka oraz Moldersa. W zespole Wilków zabraknie tylko Hunta i Felipe, zagrożony jest jednak występ Arnolda i Perisica.
W ubiegłym roku, w jesiennej rundzie Wolfsburg wygrał na własnym stadionie z Augsburgiem 1:0 po bramce Naldo. Dzisiejszy pojedynek będzie zgoła inny niż ten z poprzedniego sezonu za sprawą fenomenalnej formy Wilków i dużo gorszej gospodarzy.