

W weekend europejskie reprezentacje rozpoczęły zmagania o udział w piłkarskich mistrzostwach świata 2018 w Rosji. We wtorek do walki o eliminacyjne punkty staną mistrzowie i wicemistrzowie Euro 2016, czyli reprezentacje Portugalii i Francji. Oba zespoły czekają wyjazdowe potyczki, ale zdecydowanie trudniejszych rywali na starcie eliminacji mają aktualni mistrzowie Europy, którzy zagrają ze Szwajcarią. Francuzi zmierzą się natomiast z Białorusią.
Jeśli chodzi o Portugalczyków, to nie powinni oni narzekać na losowanie eliminacyjnych grup. Im szczęście bowiem sprzyjało, ponieważ los skojarzył ich oprócz wspomnianych Szwajcarów z Węgrami, Łotwą, Wyspami Owczymi i Andorą. Podopieczni trenera Fernando Santosa są zatem murowanymi kandydatami do awansu na mundial w Rosji. Tyle, że w pierwszej eliminacyjnej potyczce ze Szwajcarami mogą mieć sporo problemów. Powód? W kadrze na to spotkanie zabrakło dwóch kluczowych postaci drużyny: Cristiano Ronaldo i Renato Sancheza.
Załóż konto w Bet365
i odbierz bonus do 200 zł
– Dostałem informację, że Cristiano nie jest jeszcze zdolny do gry – zakomunikował selekcjoner Portugalczyków, Fernando Satnos. Na problemy zdrowotne narzeka też wschodząca gwiazda, 18-letni Sanchez. – Renato wciąż ma problemy z mięśniami, co uniemożliwia mu udział w meczach reprezentacji – ogłosili przedstawiciele Bayernu Monachium, aktualnego pracodawcy pomocnika.
Aby nie rozpoczynać rywalizacji o mundial bez przetarcia, Portugalczycy w czwartek rozegrali spotkanie towarzyskie z Gibraltarem. Miało ono na celu przetestowanie wariantów taktycznych bez Ronaldo i Sancheza. Sprawdzian wypadł dobrze, bo Portugalia rozbiła rywali 5:0. Należy jednak wziąć pod uwagę, że Gibraltar jest przynajmniej o klasę słabszy od najbliższych rywali mistrzów Europy, Szwajcarów.
Historia bezpośrednich spotkań Porgualii ze Szwajcarią pokazuje, że ci drudzy są bardzo niewygodnym rywalem. Ostatnie spotkanie tych drużyn miało jednak miejsce dawno, bo w 2008 roku podczas Euro. Wówczas będący współgospodarzami imprezy Szwajcarzy ograli rywali z Półwyspu Iberyjskiego 2:0. Ostatni raz Portugalczycy wygrali na wyjeździe z Helwetami w 1989 roku (2:1).
Zdecydowanie trudniejszą drogę do awansu na mundial w Rosji aniżeli Portugalczycy mogą mieć Francuzi. „Na papierze” mają oni bowiem zdecydowanie bardziej wymagających rywali. Oprócz Białorusi, z którą zmierzą się we wtorek, w ich grupie znalazły się takie reprezentacje jak: Holandia, Szwecja, Bułgaria i Luksemburg.
„Trójkolorowi” kilka dni temu pokazali jednak, że są w dobrej formie przed pierwszym eliminacyjnym spotkaniem z Białorusią. W czwartek w towarzyskiej potyczce pokonali oni bowiem na wyjeździe reprezentację Włoch 3:1. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Paul Pogba, który zanotował dwie asysty.
Za Francuzami przemawia również historia spotkań z drużyną narodową Białorusi. Wprawdzie w ich pierwszym meczu w 2010 roku sensacyjnie we Francji zwyciężyli goście 1:0, ale w kolejnych trzech rywalizacjach już nie udało im się tego dokonać. Raz padł remis, a dwukrotnie lepsi okazywali się „Trójkolorowi”.
Zdecydowanie większe szanse na zwycięstwo w pierwszym meczu eliminacji daje się Francuzom.
* Fotografia pochodzi ze strony theguardian.com.
Załóż konto w Bet365
i odbierz bonus do 200 zł