

Już w piątek zaczynamy następną kolejkę kwalifikacji do EURO 2016. W jednym z meczów będziemy mieli okazję oglądać pojedynek prawdziwych strzelb, naprzeciwko siebie staną m.in. Eden Hazard i Gareth Bale – Walijczycy podejmą na własnym stadionie Belgów.
Dotychczas obydwie drużyny radziły sobie bardzo dobrze. Jeśli chodzi o drużynę Walii, na pięć spotkań podopieczni Chrisa Colemana odnieśli trzy zwycięstwa oraz dwa remisy. Ofiarami Walijczyków był Izrael, Cypr oraz Andora. Smoki podzieliły się punktami z Bośnią oraz Belgią – obydwa te spotkania skończyły się bezbramkowo. Najlepszym strzelcem Smoków na tych kwalifikacjach jest Gareth Bale z czterema golami na koncie.
Walijczycy zajmują 22. miejsce w rankingu FIFA. Ich największych osiągnięciem w Mistrzostwach Europy jest ćwierćfinał w 1976 roku. Wówczas Walia wyszła z grupy z pierwszego miejsa z dorobkiem dziesięciu punktów. Smoki odniosły wtedy tylko jedną porażkę w grupie, z Austrią. W ćwierćfinale, Walia musiała uznać wyższość Jugosławii po przegranym dwumeczu 3:1 – jedynego gola dla Smoków, strzelił wówczas Evans.
Poza tym, Smoki ani razu nie zakwalifikowały się już do EURO w latach 1980-2012. W Mistrzostwach Świata, Walijczycy także osiągnęli ćwierćfinał w 1958 roku. Wówczas odpadli z Brazylią, po golu Pele.
Belgowie to srebrni medaliści Mistrzostw Europy z 1980 roku we Włoszech oraz brązowi medaliści z 1972 roku. Czerwone Diabły zanotowały spory awans w rankingu FIFA i zajmują obecnie 2. pozycję. Na ostatnie pięć meczów, Belgowie mają identyczny dorobek punktowy jak ich piątkowi rywale. Podopieczni Marca Wilmotsa, także ograli Izrael, Cypr oraz Andorę. Poza remisem z Walią, podzielili się punktami także z Bośnią. Najlepszym strzelcem Belgów na tym turnieju jest Fellaini z dorobkiem trzech trafień.
Warto wspomnieć o tym, że Czerwone Diabły dotarły do ćwierćfinału Mistrzostw Świata z ubiegłego roku. Po wyjściu z grupy, z dorobkiem dziewięciu punktów, Belgowie pokonali Stany Zjednoczone w 1/8 finału 2:1 po golach de Bruyne i Lukaku. W ćwierćfinale podopieczni Wilmotsa byli nieznacznie gorsi od Argentyny i po porażce 0:1 musieli się pożegnać z turniejem.
Obydwie drużyny, miały okazję wcześniej się ze sobą mierzyć. Od 1990 roku między Walią, a Belgią odbyło się dziewięć spotkań. Czterokrotnie górą były Czerwone Diabły, z kolei dwukrotnie wynik był korzystniejszy dla Smoków.
Istotnym osłabieniem dla Belgów będzie brak Marouane’a Fellainiego. Zagrożony jest występ Jasona Denayera. W zespole Walijczyków nie ma zmartwień kadrowych.
Przewidywane składy:
Walia: Hennessey – Gunter, Williams, Chester, Taylor – Bale, Ramsey, Allen, Ledley, Cotterill – Vokes.
Belgia: Courtois – Vertonghen, Lombaerts, Deschacht, Alderweireld – Nainggolan, Witsel, Bruyne – Hazard, Benteke, Mertens.