

W czwartek czekają nas spotkania pierwszej rundy Ligi Europy. Już dziś swoje mecze rozegrają pierwsze drużyny. Na południu Słowacji, Śląsk Wrocław będzie mierzył się z Celje.
Drużyna Śląska w zeszłym sezonie w Ekstraklasie zajęła czwartą pozycję. Zawdzięcza to przede wszystkim znakomitej końcówce, w której to Wrocławianie przegrali tylko jedno spotkanie. Okienka transferowego Śląska nie można jednak zaliczyć do udanych. Ze Śląska odszedł Marco Paixaio, czyli największa gwiazda zespołu od dwóch lat. Z transferów do klubu przyszedł tylko pomocnik Korony – Jacek Kiełb. Przed trenerem Pawłowskim stoi więc bardzo trudne zadanie. Kim zastąpić Marco Paixaio? Przypomnijmy iż w poprzednim okienku ze Śląska odszedł również reprezentant Polski – Sebastian Mila. Wydaję się więc iż drużyna z Wrocławia będzie miała ogromne problemy z wygrywaniem w Ekstraklasie, a co dopiero w europejskich pucharach.
W porównaniu do Śląska dużo lepszy sezon zaliczyło Celje. Słowacka drużyna jest wicemistrzem ekstraklasy oraz finalistą krajowego pucharu. Co więcej działacze Celje w tym sezonie nie próżnowali. Na transfery wydano ponad pół miliona euro i sprowadzono dwóch napastników : Karlo Tezaka i Ivana Fierera. Po bardzo dobrym sezonie i dość udanym transferowym polowaniu prezesi Celje liczą na dalsze sukcesy. Wśród nich postawiony jest cel awansu do Play-Off Ligi Europy. Zadanie to będzie dość ciężkie gdyż Celje w każdej rundzie będzie nierozstawione. Wydaję się jednak, że pokonanie Śląska leży w zasięgu słowackiej drużyny.