Już w niedzielę piłkarska reprezentacja Polski rozpocznie rywalizację o awans do mistrzostw świata, które w 2018 roku zostaną rozegrane w Rosji. Biało-czerwoni znajdują się w grupie E, w której za rywali mają: Rumunię, Danię, Czarnogórę, Armenię i Kazachstan. To właśnie z tą ostatnią reprezentacją nasi piłkarze w niedzielę zmierzą się w meczu wyjazdowym. Biało-czerwoni są zdecydowanymi faworytami, ale przywiezienie punktów z trudnego terenu może być trudne. Zwłaszcza, że w ostatniej chwili okazało się, że zespołowi nie pomoże Kamil Grosicki.
Szalone zgrupowanie reprezentacji Polski
Zgrupowanie reprezentacji Polski przed spotkaniem w Kazachstanie rozpoczęło się w poniedziałek i było jednym z najdziwniejszych w historii. Powód? Ostatnie dni „okienka” transferowego sprawiły, że wielu piłkarzy nie tylko myślami było poza miejscem zgrupowania. W środę na kilka godzin z drużyną pożegnał się Grosicki, który poleciał do Burnley dopinać warunki indywidualnego kontraktu z tym klubem. Jego przejście z francuskiego Rennes do beniaminka Premier League wydawało się formalnością, ale ostatecznie temat transferu upadł.
TYPUJ W BETCLIC BEZ RYZYKA DO 100 PLN
Po tej sytuacji można było zastanawiać się, czy rozbity psychicznie zawodnik będzie w stanie w pełni skoncentrować się na rywalizacji z Kazachstanem, czy będzie rozpamiętywał fiasko transferu. Teraz temat jest nieaktualny, ponieważ w piątek tuż przed wylotem do Azji okazało się, że „Grosik” zostaje w Polsce. Oficjalną przyczyną jest kontuzja. – Zawodnik urazu mięśnia obręczy biodrowej nabawił się jeszcze podczas pobytu w klubie. Grosicki nie poleci z drużyną do Kazachstanu i od razu rozpoczyna leczenie. Po około tygodniu powinien wrócić do pełnego treningu – poinformował rzecznik reprezentacji, Jakub Kwiatkowski.
Informacja o absencji skrzydłowego rozpoczęła falę spekulacji na temat tego, czy faktycznie wpływ na nią ma kontuzja. Niektórzy twierdzą bowiem, że piłkarz nie doszedł jeszcze do siebie po nieudanym transferze do Burnley i mając na względzie dobro zawodnika i drużyny trener Adam Nawałka postanowił dać mu odpocząć.
Wszołek zastąpi Grosickiego?
Trudno powiedzieć, jak brak Grosickiego wpłynie na jakość gry reprezentacji Polski w niedzielnym meczu. Jeżeli potencjalny zastępca, któremu daje się największe szanse na grę przeciwko Kazachom – Paweł Wszołek zaprezentuje się z dobrej strony, to o braku Grosickiego nikt nie będzie mówił. Jeżeli jednak biało-czerwoni zagrają słabo, wtedy ten temat z pewnością zostanie przywołany.
Jeżeli chodzi o innych kluczowych piłkarzy, to nikt nie narzeka na problemy zdrowotne, więc trener Nawałka nie powinien mieć większego bólu głowy z zestawieniem wyjściowego składu. Do jego dyspozycji będą bowiem między innymi znajdujący się w świetnej formie strzeleckiej Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik.
Historia meczów Polski z Kazachstanem
Do tej pory obie reprezentacje mierzyły się ze sobą trzy razy. Biało-czerwoni mają z tych potyczek dobre wspomnienia, ponieważ wszystkie kończyły się ich zwycięstwami. Poza towarzyskim spotkaniem w 2003 roku, kiedy w Poznaniu „Orły” zwyciężyły 3:0, polska reprezentacja walczyła z Kazachami jeszcze w eliminacjach do EURO 2008. W pierwszym meczu wyjazdowym nasi zawodnicy wygrali 1:0, choć spotkanie było dla nich piekielnie trudne. W rewanżu było już zdecydowanie łatwiej, co przełożyło się na zwycięstwo 3:1.
Betclic typuje na ten mecz kurs 7,50 na wygraną Kazachstanu, 4,00 na remis i 1,48 na zwycięstwo Polski. Spotkanie zostanie rozegrane w niedzielę o godzinie 18:00 na stadionie Astana Arena.
* Fotografia pochodzi ze strony dziennikwschodni.pl.