Nie opadły jeszcze emocje po 32. serii spotkań, a już we wtorkowy wieczór Cracovia podejmie na własnym stadionie Zawiszę Bydgoszcz.
Zawiszanie w ostatniej kolejce po trzech świetnych trafieniach wywalczyli awans w ligowej tabeli, dziś na ich drodze staje Cracovia.
„Skupiamy się na regeneracji i jak najlepszym przygotowaniu do meczu z Cracovią.”- powiedział kapitan gości – Jakub Wójcicki. Kluczowym czynnikiem decydującym o formie bydgoszczan będzie niewątpliwie przygotowanie fizyczne. Niebiesko-Czarni ostatnie pięć meczów sezonu zagrają w przeciągu trzech tygodni. Już 22 maja Zawisza zagra następny mecz z Górnikiem Łęczna.
Już teraz trener Mariusz Rumak zapowiada zmiany w składzie. Nie jest to oczywiście spowodowane słabą formą podopiecznych trenera Rumaka bądź kontuzji któregoś z nich, a po prostu koniecznością rotowania składem ze względu na napięty terminarz. Prawdopodobnie zobaczymy Łukasza Nawotczyńskiego, w ataku Jakuba Świerczoka, który zastąpi Josipa Barisicia. W meczu może nie wystąpić portugalczyk Mica.
Jeśli chodzi o sam mecz, Luka Maric zapowiada walkę o pełną pulę.
„Najważniejsze są dla nas trzy punkty, które dopisujemy do ligowej tabeli, spodziewaliśmy się trudnego spotkania, ale zwycięstwo w rozegranym meczu jest najważniejsze. Za trzy dni kolejne ligowe spotkanie i na tym teraz się koncentrujemy, aby jak najlepiej rozegrać mecz w Krakowie i zdobyć kolejne punkty.”
Sytuację kadrową Pasów komentował ich trener – Jacek Zieliński.
„Do gry są gotowi wszyscy poza Deleu, który jeszcze dochodzi do siebie po stłuczeniu, do którego doszły problemy z odcinkiem szyjnym kręgosłupa. Dobrzy piłkarze zawsze znajdą miejsce na boisku i język porozumienia. U mnie wszyscy zawodnicy muszą być gotowi do gry, wszyscy muszą być „pod parą”.”
Szykuje się wyrównany pojedynek, bowiem oba zespoły powoli stawiają kroki ku utrzymaniu i zaczynają zgarniać ważne punkty.
Początek spotkania o godz. 20:30.