

W piątek czekają nas kolejne spotkania Pucharu Świata. W ósmej kolejce spotkań, Polska będzie podejmować Australia.

Polacy są jedyną drużyną obok USA, która nie odniosła jeszcze porażki. Z groźniejszych rywali Polacy jak dotąd pokonali Argentynę, Rosję oraz Iran. Jednak gra Biało-Czerwonych nie jest taka rewelacyjna. Podopiecznym Stefana Antingi w najważniejszych momentach często brakuję koncentracji. Pokazał to np. mecz z Iranem, gdzie Biało-Czerwoni w pierwszych dwóch setach zagrali fatalnie, jednak po chwili potrafili się znów skoncentrować i wygrać 3-2. Największą gwiazdą naszej drużyny jest oczywiście Bartosz Kurek. To na niego musimy liczyć w najważniejszych meczach Pucharu Świata.
Australia jest drużyną jednego gracza. Cała gra tej reprezentacji opiera się na Thomasie Edgarze. Australijczyk już jeden rekord na tym turnieju pobił. Zdobył on najwięcej punktów w jednym meczu. W spotkaniu z Egiptem, Kangur uzbierał aż 50 oczek. Obok Edgara ciężko szukać jakichkolwiek innych graczy. Jest to raczej drużyna złożona głównie z młodych graczy. Chociaż też nieco potrafi. Wczoraj udało jej się walczyć jak równy z równym z reprezentacją Argentyny.
Dziś myślę czeka nas podobne spotkanie. Polacy na pewno wygrają to spotkanie lecz patrząc na naszą grę walka w poszczególnych setach może być wyrównana. Dlatego dziś gram nieco w stronę Kangurów.
Wygrana Australii (AH -17,5 punktów) –1.95
