

We wtorkowej odsłonie Wimbledonu najciekawiej zapowiada się starcie Lisicki z Kanepi. Niemka jest jak dotąd sprawczynią największej niespodzianki na Wielkim Szlemie i jeżeli dziś znów zwycięży, to w półfinale powinna trafić na Agnieszkę Radwańską. Jeśli pokona i Polkę ? typuję jej triumf na Wimbledonie.
Zadanie awansu do półfinału wydaje się być realne do wykonania. Lisicki jest wyżej rozstawiona w rankingu WTA ? na 24 miejscu przy 46 pozycji rywalki. Kanepi wprawdzie posiada z nią pozytywny bilans bezpośrednich spotkań, jednak dotąd rywalizowały tylko raz i to na dużo twardszej nawierzchni niż ta z Londynu. W 2011 roku w Beijing lepsza była Estonka.
Estonka, której dobra dyspozycja na Wielkim Szlemie jest małą niespodzianką. Wprawdzie triumfowała na zawodach w Brukseli, ale na podobnej nawierzchni Roland Garrosa została odprawiona już w II rundzie. Odwrotnie jest na trawie ? w I rundzie pożegnała się na mniejszych zawodach w Hertogenbosch, by na Wimbledonie znaleźć drogę do 1/8 finału. Po początkowych trudnościach zaczęła pewnie wygrywać swoje spotkania 2-0 choć trzeba przyznać, że jej rywalki nie plasują się w top 30 rankingu WTA.
A taką jest właśnie Lisicki. Niemka do brytyjskiej trawy przyzwyczajała się w Birmingam, gdzie znalazła drogę zaledwie do ? finału. Stąd też spodziewałem się jej szybkiej eliminacji z Wimbledonu ? miała bowiem dość wymagającą drabinkę. Lisicki tymczasem poradziła sobie i z Vesniną i ze Stosur! A w poniedziałek sprawiła dużą niespodziankę pokonując faworytkę zawodów i nr rankingu WTA Williams! Musi pójść za ciosem i we wtorek poradzić sobie z Kanepi.
Kurs na Lisicki wynosi 1.35, zaś za wygraną Kanepi Bet365 płaci 3.00
Już teraz otwórz konto na Bet365 i odbierz swój darmowy bonus!