W czwartkowej odsłonie ATP Halle zapraszam na mecze faworytów turnieju. Najpierw Federer podejmie Sousę i powinien sobie poradzić z Argentyńczykiem bez większego wysiłku. Później będziemy świadkami innego pojedynku, co do którego bukmacherzy nie mają już takiego przekonania. Lider rankingu ATP Rafael Nadal zagra z Dziką Kartą turnieju w Halle Dustinem Brownem. Zanotuje wpadkę po męczących zawodach Wielkiego Szlema z Paryża?
Teoretycznie faworyt jest tylko jeden. Nadal jest przecież notowany na miejscu nr 1 w rankingu ATP, a jego rywal dopiero na odległej 85 lokacie. Co więcej, Niemiec zawdzięcza możliwość gry w Halle tylko dzikiej karcie przyznanej przez organizatorów, bowiem nie wywalczył miejsca na drabince turniejowej. Brown ma już za sobą pierwszą rundę zawodów, w której pokonał Kuznetsova 2-0. Ma więc większy kontakt z nawierzchnią trawiastą niż jego jutrzejszy rywal.
Nie mniej jednak Nadal to Nadal. Hiszpan może nie uznaje kortów trawiastych za swoje ulubione, ale z rywalami pokroju Browna musi sobie radzić na każdej nawierzchni. Jedynym problemem Nadala może być zmęczenie. Hiszpan jeszcze w niedzielę grał finał zawodów Wielkiego Szlema w Paryżu i ma za sobą wiele godzin gry w nogach. Tylko zmęczenie może zatem przeszkodził Nadalowi w triumfie II rundy ATP Halle.
Nie dziwi zatem duża ostrożność bukmacherów, którzy oferują dość wysoki kurs na ewentualną wygraną Hiszpana. Spodziewam się, że w czwartek wygra, ale w kolejnych spotkaniach jego eliminacji z turnieju jest bardzo możliwa.
Kurs na Nadala wynosi 1.30, zaś za wygraną Browna Betclic płaci 3.20.
Już teraz otwórz konto na Betclic i odbierz swój darmowy bonus!