W niedzielę wreszcie rozpoczynamy nowy sezon tenisa ziemnego. Panie już dziś rozpoczną rywalizację w Auckland w Nowej Zelandii, gdzie przed rokiem triumfowała Agnieszka Radwańska. W Auckland pojawi się parę znanych rakiet i to one będą faworytkami zawodów.
W poniedziałek na korcie pojawi się choćby Hampton. Amerykanka jest wyżej notowana w rankingu WTA od swojej najbliższej rywalki i powinna ją roznieść na korcie. 28 a 179 miejsce WTA robi bowiem różnicę. Panie dotąd nie sobą nie rywalizowały w oficjalnym starciu WTA, ale trudno mi sobie wyobrazić, ale ta statystyka nie zmieniła się na korzyść Hampton w poniedziałek.
Jej najbliższa rywalka to bowiem typowy podawacz piłek na zawodach WTA. Od września 2013 pojawiała się tylko na nisko notowanych zawodach singli, gdzie trudno szukać zawodników nawet z Top 60 rankingu WTA, a co dopiero pokroju Hampton. Paszek jednak i tam wiele nie zdziałała. Tylko w Limoges dotarła do V rundy, a pozostałe turnieje zwykła kończyć już w drugim spotkaniu.
Tym samym nie powinien dziwić fakt, że sprzyjam w poniedziałek Hampton. Amerykanka nawet w tak słabej formie, jaką prezentowała w końcówce 2013 powinna ze spokojem poradzić sobie z Paszek. Mam nadzieję, że po jej problemach zdrowotnych nie ma już śladu. Liczę bowiem na jej dobre występy na kortach twardych. Choć jej występy na kortach amerykańskich nie były zadowalające to Hampton musiała dobrze przepracować zimę, by wrócić do Top 20 WTA. Jej potencjał oceniam nawet na Top 15. Do tego potrzeba jednak punktów, a te są do zdobycia w Nowej Zelandii.
Kurs na Hampton wynosi 1.40, zaś za wygraną Paszek Bet365 płaci 2.80.
Już teraz otwórz konto na Bet365 i odbierz swój darmowy bonus!