Możemy już zapomnieć o turnieju US Open. Ostatnie zawody wielkoszlemowe w 2011 roku dostarczyły wielkich emocji, szczególnie polskim kibicom. Świetnie zaprezentował się bowiem nasz jedynek Łukasz Kubot, który był o krok od awansu do półfinału zawodów. Nie mniej jednak występ Polaka był fenomenalny, czym zaostrzył swoje oczekiwania względem kolejnych zawodów.
Po US Open opadły emocje i forma Polaka. W Stuttgarcie to już nie był ten sam Kubot co z Wielkiego Szlema. Także w Poznaniu Polak odpadł już w 2. rundzie, choć tam przeszkodziła mu kontuzja. Po 2 miesiącach przerwy wziął jednak udział w turnieju w Malezji, gdzie ograł faworyzowanego Rosola 2:0, ale uległ w kolejnej rundzie znanej marce, jaką jest Davydenko. Falstart zanotował także w Tokio, gdzie już w 1. meczu uległ Gulbisowi 2:1.
Wydaje się, że Polak nie potrafi iść za ciosem a sam wynik na US Open zakrawał na miano wypadku przy pracy. Może jednak zmienić zdanie obserwatorów już we wtorek, na turnieju Masters w Szanghaju.
Rywalem sklasyfikowanego na 56. miejscu w rankingu ATP Polaka będzie Dolgopolovov ? nr 19 rankingu ATP. Ukrainiec wyraźnie odzyskał wiatr w żagle, a bieżący sezon to jeden z lepszych w jego wykonaniu. Na US Open dość szybko odpadł, lecz nie byle z kim, bo z samym zwycięzcą zawodów Djokovicem. Następnie zameldował się we Francji, gdzie w Metz wygrał 2 mecze i odpadł znów ze zwycięzcą turnieju ? Tsongo. Fatalnie zaprezentował się jednak na ATP Pekin, gdzie odpadł już po 1. meczu z niżej notowanym Cipollą. Świadczy to o fakcie, iż Ukrainiec musi jeszcze opanować umiejętność utrzymywanie stałej formy meczowej. Po chińskim przykładzie widać, że zdarzają mu się wpadki.
Czy podobną zaliczy we wtorek i przegra z Kubotem? Ukrainiec wydaje się być zdecydowanym faworytem spotkania !
Kurs na Kubota wynosi 2.72, zaś za wygraną Dolgopolova Bwin płaci 1.40
Już teraz otwórz konto na Bwin i odbierz swój darmowy bonus!