

Mam wrażenie, że Bwin wymazał z pamięci ostatnich parę tygodni. Najpierw wyjątkowo nisko wycenia szanse na ogranie przez Ulę Radwańską łatwych rywalek, a dziś robi nam prezent przy spotkaniu w Dubaju. Oferuje nam bowiem stosunkowo wysoki kurs na wygraną w I rundzie Stephens. A ta dopiero co awansowała przecież do półfinału Australian Open!
W poniedziałek Stephens podejmie Cirsteę. Za półfinalistką AO przemawia wszystko. Jest wyżej notowana w rankingu WTA ? na 17 miejscu przy 31 pozycji rywalki. Dzisiejsze rywalki ze sobą jeszcze nie grały w oficjalnym spotkaniu WTA.
Ostatnie tygodnie w wykonaniu Stephens są dużo lepsze niż jej rywalki. W Brisbane dotarła do 1/2 finału, gdzie ograła ją dopiero liderka rankingu WTA ? Serena Williams. W Hobart znów awansowała do półfinału, ale lepsza od niej niespodziewanie okazała się Vesnina. Występu Amerykanki na AO już nie trzeba przypominać ? sprawiła mega sensację eliminując z zawodów faworytkę turnieju Serenę Williams. W półfinale nie sprostała jednak późniejszej triumfatorce AO ? Azarence. Tak zaskakujący obrót wydarzeń nieco jej zaszkodził, bowiem w Doha dotarła tylko do II rundy ulegając Zakopalovej. W Dubaju ma być lepiej.
W poniedziałek zadanie wydaje się być proste. Stosunkowo wysoki ranking Cibulkovej może być mulący biorąc pod uwagę jej ostatnie tygodnie. Słowaczka swój udział w AO zakończyła na II rundzie ulegając teoretycznie słabszej Savinykh. Kolejną wpadkę zaliczyła momentalnie w Paryżu, gdzie przegrała w I rundzie z Bertens. Dziś należy postawić pytanie, w jakiej dyspozycji zdrowotnej znajduje się Słowaczka. W fed Cupie ograłaby przecież Dolonc, gdyby nie kontuzja której nabawiła się pod koniec drugiego seta. Nie widzę zbyt dużych nadziei dla niej w starciu ze Stephens.
Kurs na Stephens wynosi 1.40, zaś za wygraną Cibulkovej Bwin płaci 2.30
Już teraz otwórz konto na Bwin i odbierz swój darmowy bonus!