To będzie prawdziwy hit, starcie gigantów i jeden z największych klasyków Premier League. Mowa tu oczywiście o sobotnim starciu Liverpoolu z Manchesterem United, które odbędzie się na legendarnym Anfield Road?
Patrząc na grę Liverpoolu w Premier League można się zastanawiać czy jest to zespół, który jest w stanie nawiązać walkę z United. Wydaje się, że Kenny Dalglish jest dobrym managerem, ale czegoś tej drużynie wyraźnie brakuje. Pewne jest, że kilku zawodników, szczególnie kontuzjowanych Glena Johnsona i Daniela Aggera. Liverpool zdołał jak do tej pory zdobyć 13 punktów i traci do swojego sobotniego przeciwnika 5 oczek. Zwycięstwo nad Manchesterem poważnie zbliżyłoby „The Reds” do ekipy Fergusona. O sukces nie będzie jednak wcale tak łatwo, bo Manchester w tym sezonie jest jak dotąd niepokonany zarówno w Premier league jak i LM.
Manchester wraz ze swoim imiennikiem City to aktualny lider Premier League i zespół, który prezentuje najbardziej ofensywny styl gry w całej stawce. dość wspomnieć, że podopieczni sir Alexa Fergusona w 3 ostatnich meczach zdobyli uwaga 16 bramek! A rywali mieli naprawdę trudnych, bo oprócz słabego Boltonu przyszło im rywalizować również z Chelsea i Arsenalem. W znakomitej formie są Ashley Young i Wayne Rooney. Na mecz z Liverpoolem do składu Manchesteru wraca Nemanja Vidić i to jest najlepsza i najważniejsza wiadomość z obozu ekipy gości, przed tym meczem.
Rywalizacja tych zespołu ma od dawien, dawna wiele poza sportowych podtekstów. Oba kluby, podobnie jak ich kibice czują do siebie nienawiść i wrogość, Manchester oddalony jest od Liverpoolu o zaledwie nieco ponad 30 mil, a starcia tych drużyn mają prawie 90 letnią tradycję. Kto okaże się lepszy na Anfield Road? Ostatnie 3 wypady Manchesteru na ten obiekt zakończyły się porażką podopiecznych szkockiego managera. Czy i tym razem ?Czerwone Diabły? wrócą na tarczy?
Kurs na Liverpoolu wynosi2.85, remis jest wyceniany po3.40, zaś za wygraną Manchesteru Bwin płaci 2.50
