Fabrizio Miccoli w niedzielnym meczu ligowym ze Sieną (1:0) doznał kontuzji uda i może zostać wykluczony z gry nawet do dwóch miesięcy. To fatalna wiadomość dla Palermo, bo włoski napastnik ostatnio błyszczał formą i był kluczowym ogniwem sycylijskiej drużyny. Media w Italii były zachwycone jego postawą i namawiały selekcjonera „Squadra Azzurra” Marcello Lippiego, aby zabrał filigranowego zawodnika na mistrzostwa świata do RPA.
Jeszcze nie wiadomo, ile potrwa przerwa w grze Miccoliego, ale jego uraz jest określany jako poważny. – Dokładny stan zdrowia Fabrizio zostanie oceniony po przerwie świątecznej w poniedziałek – poinformowała oficjalna strona internetowa Palermo.