Po przerwie spowodowanej meczami reprezentacji piłkarskich, w piątek wznowi rozgrywki piłkarska Ekstraklasa. Po 5 dotychczas rozegranych kolejkach znamy już faworytów do objęcia fotela lidera rozgrywek po rundzie jesiennej, choć jeszcze wszystko może się wydarzyć.
Zgodnie z terminarzem rozgrywek, w piątek Ruch Chorzów podejmie Zagłębie Lubin, zaś Lech Poznań będzie gościł na własnym obiekcie Wisłę Kraków.
Szczególnie interesująco zapowiada się to drugie spotkanie. Poznański Lech jest aktualnym liderem rozgrywek i mimo porażki w poprzedniej kolejce w Zabrzu 2:1 utrzymał prym w tabeli Ekstraklasy sezonu 2011/2012. Jeżeli nie wygra w piątek, zapewne straci swoją pozycję i będzie musiał gonić rywali.
To może być decydujący sezon dla losów klubu. Po fantastycznych transferach sprzed 3 lat Poznaniacy zdobyli Puchar Polski i Mistrzostwo Polski, 3 razy bardzo dobrze zaprezentowali się w rozgrywkach europejskich, jednak zupełnie zawiedli w poprzednim sezonie i nie awansowali do pucharów. Jeżeli w tym roku się to powtórzy, klub czeka ogromna reorganizacja.
Na razie wydaje się jednak, że Kolejorzowi to nie grozi. Po 5 meczach Lech ma 10 punktów po wygranej nad ŁKSem, Ruchem i Bełchatowem, remisie z Zagłębiem i wspomnianej porażce z Górnikiem. Należy jednak zauważyć, że aż 4 spotkania rozgrywał na wyjeździe, co sprawia, iż bilans ten jest wyjątkowo korzystny dla Poznaniaków. Prawdziwy test już za rogiem ? Lech zagra z obrońcą tytułu i Jagiellonią na własnym obiekcie.
Mistrz Polski na razie zawodzi w rozgrywkach krajowych. Mało zabrakło, aby Wisła awansowała do fazy grupowej Ligi Mistrzów, jednak Krakowianie dali się ograć Cypryjczykom z APOELu Nikozja i zagrają ?tylko? w fazie grupowej Ligi Europejskiej. Ogromnych pieniędzy za awans więc nie zobaczą.
Trener Maaskant zapowiedział więc walkę o tytuł mistrzowski, aby mieć szansę na awans do LM w przyszłym roku. Na razie jego plany są bardzo dalekie jednak do realizacji. Krakowianie po 5 meczach mają zaledwie 6 punktów i tylko wygrana w Poznaniu pozwoli im odbić się od dna. Wisła zremisowała z Widzewem, Polonią Warszawa (bramki w końcówkach spotkań), wygrała po karnym z Zagłębiem, w rezerwowym składzie zanotowała kolejny remis z Koroną, a po porażce na Cyprze przegrała u siebie ze słabą Lechią 0:1. Tylko nagły wstrząs może zmienić sytuację w Wiśle. Czy trener Maaskant dobrze wykorzystał przerwę w rozgrywkach krajowych?
Kurs na Ruch Chorzów wynosi 2,35, remis jest wyceniany po 3,10, zaś za wygraną Zagłębia Betclick płaci 2,85.
Kurs na Lecha wynosi 2,15, remis jest wyceniany po 3,10, zaś za wygraną Wisły Betclick płaci 3,20.
Już teraz otwórz konto na Betclick i odbierz swój darmowy bonus!
Czytelnikom polecamy także możliwość obstawienia pierwszego Zakładu Bez Ryzyka ? w przypadku porażki bukmacher zwraca kwotę zakładu
