

Już sobotę będziemy świadkami ostatecznych rozstrzygnięć na pierwszym w tym roku turnieju wielkoszlemowym. Właśnie za 2 dni zmagania zakończą singlistki. W sobotę Azarenka podejmie Na Li.
Bukmacherzy nie mają swojego pomysłu na ten finał.
Mimo wszystko faworytką musi być Azarenka. Białorusinka jest liderką rankingu WTA, zaś jej sobotnia rywalka jest sklasyfikowana na za pierwszą piątką. Azarenka posiada też pozytywny bilans bezpośrednich starć z Chinką ? zwyciężała 5 razy, 4 razy przegrywała. Ważne jest jednak to, że ostatnie 4 pojedynki kończyły się właśnie zwycięstwem Białorusinki! Azarenka w 2012 roku ogrywała Na Li w Sydney, Madrycie i Istanbule. Powtórzy ten wynik w Mellborune i podobnie jak przed rokiem wygra AO?
Chinka na pewno musi być można mentalnie, drogę do finału miała dużo bardziej wyboistą od Białorusinki. Azarenka właściwie nie musiała rywalizować z żadną wymagająca rywalką, a pojedynki ćwierćfinałowe i półfinałowe toczyła z zawodniczkami poza najlepszą 25 rankingu WTA. W 6 spotkaniach seta oddała tylko Hampton, pozostałe starcia rozstrzygała na swoją korzyść w wymiarze 2-0. Niezły wynik, ale tu Chinka wygląda lepiej. Na AO nie przegrała jeszcze seta, a już od 1/8 finału miała ciężką przeprawę. Wygrywała jednak z Georges, Radwańską i Szarapową, czy teraz przyjdzie czas na Azarenkę?
Chinka ma bardzo dużą na to szansę, ale osobiście nie podejmę się typowania zwycięzcy AO w rywalizacji singli pań. Mimo wszystko wskazywałbym Azarenkę, ale licząc na podtrzymanie dobrej passy Chinki w Mellbourne typuję, że Na LI w finale wygra przynajmniej jednego seta.
Kurs na Azarenkę wynosi 1.72, zaś za wygraną Na Li Betclic płaci 2.10
Już teraz otwórz konto na Betclic i odbierz swój darmowy bonus!