Dziś odbędą się rewanżowe mecze finałów Speedway Ekstraligi. O 17 w Toruniu Gorzowianie będą bronić 30-punktowej zaliczki z pierwszego spotkania, natomiast o 19.30 na zielonogórskim owalu w rewanżowym spotkaniu czteropunktową stratę do Unii Leszno będzie chciał odrobić Falubaz.
Najpierw o małym finale. W toruńskim zespole po pogromie, jaki miał miejsce w ubiegłym tygodniu, rozpoczęto dokonywanie czystki. Wyrzucono z klubu największych winowajców słabych wyników: menedżera Sławomira Kryjoma, oraz Rune Holtę. Za tego drugiego wystawiono do składu Emila Pulczyńskiego, za którego pojadą w ramach zastępstwa zawodnika dwaj juniorzy, Holder, oraz Jepsen Jensen. Torunianie pojadą w tym meczu głównie o honor, i godne pożegnanie się z kibicami, bo szans na odrobienie straty do Caelum Stali już nie ma.
Gorzowianie udowodnili w ubiegłym tygodniu, że nazywanie ich spasionymi kocurami ( tak ich określił prezes Caelum Stali- Władysław Komarnicki) jest grubą przesadą. Teraz pojadą bez spinania się, bo brązowego medalu nie mogą stracić, a większą motywację do ścigania będą mieli zawodnicy z Grodu Kopernika. Mimo wszystko wynik powinien oscylować w okolicach remisu- zawodnicy jadący ZZ za Pulczyńskiego mogą nie przywieźć wystarczającej liczby punktów dla Unibaxu, aby zwyciężyć dzisiaj.
W Zielonej Górze możliwe jest tylko i wyłącznie zwycięstwo Falubazu. Myszki Miki na swoim torze, pieczołowicie przygotowanym przez Marka Cieślaka, są po prostu nie do ruszenia. W Falubazie należy być pewnym doskonałego wyniku Jonssona i Protasiewicza, oraz bardzo dobrego Hancocka, Davidssona i Dudka. Jedynym słabym punktem może być Zengota.
Leszczyńskie Byki natomiast mają jedynie dwa pewne punkty: Jarosława Hampela, oraz Janusza Kołodzieja. Obaj są gwarantami ok. 13-14 punktów, zakładając, że obaj pojawią się 6 razy na torze. Swoje punkciki powinni również dorzucić Batchelor i Babiński, aczkolwiek bardzo wątpie, żeby byli w stanie prześcignąć zawodników drugiej linii Falubazu. Maksymalny wynik Unii Leszno powinien wynieść około 36-37 punktów.
Polecamy następujące typy:
– Falubaz- Unia Leszno (+12,5) na Falubaz. Zielonogórzanie na pewno pojadą doskonałe spotkanie, wynik powinien być bliski temu, jaki osiągnęli oni z Caelum Stalą Gorzów. Granicznym ?normalnym? wynikiem dla tego handicapu jest 52:38, więc podejrzewam, że powinien on wejść. Nie daję Leszczynianom wielkich szans na przekroczenie tego progu.
– Janusz Kołodziej- Troy Batchelor, na Kołodzieja. Typ aż nazbyt oczywisty. Kołodziej wrócił do wielkiej formy, na Motoarenie w Toruniu objeżdżał Sullivana bez większych problemów, więc ciężko jest sobie wyobrazić, żeby miał problem, aby zdobyć więcej punktów niż Batchelor, który w Zielonej Górze sobie kiepsko radzi (zero w ostatnim meczu). Kurs 1,70 to niemalże promocja.
– Chris Holder- Nicki Pedersen, na Holdera. Australijczyk na swoim torze jest bardzo szybki, co więcej dziś ma zagwarantowane sześć startów. Pedersen jeździ tak sobie, ale sądzę, że spadek motywacji związany z zapewnieniem sobie brązowego medalu w największym stopniu wpłynie na Duńczyka, i nie sądzę, żeby dziś pokazał coś wielkiego. Chrispy powinien zdobyć więcej oczek.
– Jarosław Hampel, over 13 punktów. Jarek ma dzisiaj ?zagwarantowane? sześć startów. Jest to zawodnik, któremu żaden tor nie jest straszny. Co więcej, Małemu powinno już przejść przeziębienie, które mu dokuczało w ostatnim czasie. Ostatnio w meczu w Winnym Grodzie zdobył 14 punktów w 6 startach, i myślę, że dzisiaj będzie podobnie.