

Jako, że to niecodzienna sytuacja we współczesnym futbolu, warto napisać o wspaniałym zachowaniu Gianluigiego Buffona w szlagierowym spotkaniu ligi włoskiej z Interem Mediolan. Bramkarz Juventusu pokazał, że nawet w tak ważnym meczu można grać według zasad fair play.
Reprezentant Włoch w jednej z akcji nie zdołał opanować piłki i ta opuściła boisko. Sędzia jednak tego nie zauważył i nakazał wznowić grę od bramki. Buffon nie zastanawiał się ani chwili i przyznał się arbitrowi, że mediolańczykom należy się rzut rożny.
Może dla niektórych to nic szczególnego, ale taki gest jest godny pochwały, bo na takim poziomie praktycznie jest niespotykany. Golkiper „Starej Damy” pokazał, że można grać z duchem fair play nawet w meczach o najwyższą stawkę, czym zapewne trochę zawstydził Thierry’ego Henry’ego…
Za to mała nagana należy się Buffonowi za udział w przepychance, ale ta już raczej wynikała z ambicji Włocha.