

Jeszcze dziś wieczorem na kortach Indian Wells zobaczymy Polaka. W II rundzie wystąpi Jerzy Janowicz. Najwyżej sklasyfikowany polski zawodnik podejmie Nalbandiana.
I Polak wcale nie musi być faworytem tego starcia. Argentyńczyk jest wprawdzie dużo niżej notowany w rankingu ATP od Janowicza, ale wynika to z jego dłuższej absencji w profesjonalnym tenisie. Na dzień dzisiejszy Jerzy jest notowany w rankingu ATP na 24 miejscu, przy 93 pozycji rywala.
Ostatni raz Argentyńczyka na kortach widzieliśmy na US Open, gdzie we wrześniu nie dokończył pojedynku z Del Potro. Do gry wrócił dopiero w lutym, kiedy to wystąpił w Sao Paulo. Tam Nalbandian dotarł do finału, gdzie uległ dopiero także wracającemu do profesjonalnego tenisa Nadalowi 0-2. Wcześniej eliminował jednak po drodze Bolelliego czy Almagro. Nie licząc wpadki w Acapulco, gdzie przegrał w I rundzie z mało rozpoznawalnym Beden, Argentyńczyk może szybko wrócić do czołowej 20 rankingu ATP. W Buenos Aires potwierdził moje oczekiwania, ulegając dopiero nr 4 ATP Ferrerowi.
Janowicz nie stoi jednak na straconej pozycji i w sobotę powinien ugrać przynajmniej seta z Argentyńczykiem. Po świetnym występie w Paryżu Polak potwierdził niezłą formę na Australian Open, tam jednak wyeliminował go ALmagro. Ten sam, którego w lutym pewnie pokonał Nalbandian. Polak nie wytrzymał jednak presji w Rotterdamie i tam uległ Hanescu już w I rundzie. Poprawił się jednak natychmiast w Marsylii, gdzie dotarł do ? finału ulegając dopiero Berdychowi ale tylko 1-2. Typuje wygranie przynajmniej jednego seta przez Polaka.
Kurs na Janowicza wynosi 2.25, zaś za wygraną Nalbandiana Expekt płaci 1.57.
Już teraz otwórz konto na Expekt i odbierz swój darmowy bonus!