Wczoraj rozpoczęły się kolejne Mistrzostwa Europy w piłce siatkowej. Gospodarzami turnieju w 2011 są Czechy i Austria. Do naszych południowych sąsiadów Polacy przyjechali jako obrońca tytuł wywalczonego przed dwoma laty w Izmirze. W 2009 roku nie było mocnych na Polaków, którzy mieli najlepszego rozgrywającego Zagumnego, libero Ignaczaka i najbardziej wartościowego zawodnika turnieju MVP Gruszkę. Czy i w tym turnieju sięgniemy to tyle wyróżnień indywidualnych i grupowych?
Już wczoraj mieliśmy powody do radości, Biało-Czerwoni wygrali na inaugurację turnieju ME z reprezentacją Niemiec. Zespół prowadzony przez byłego szkoleniowca naszej reprezentacji Raula Lozano uczynił duże postępy, nie sprostał jednak wyzwaniu i przegrał to spotkanie 1:3. Przed spotkaniem zapowiadał jednak zwycięstwo i walkę o uzyskanie lepszego wyniku niż w turnieju ME w 2009 roku (5. miejsce w w Izmirze). Aktualna dyspozycja Niemców to jednak za mało na Biało-Czerwonych. Polacy rozpoczęli więc szczęśliwie turniej, czy w niedzielę znów sięgną po zwycięstwo?
W grupie D obok Polaków rywalizują Bułgarzy, Słowacy i Niemcy.
W dzisiejszym spotkaniu Biało-Czerwoni zagrają z reprezentacją Bułgarii. Najlepszy aktualnie zespół z Bałkan zanotował falstart w pierwszym swoim meczu na turnieju, przegrywając ze Słowacją 2:3. Wprawdzie Słowacy brylują w Lidze Europejskiej, jednak nie powinny sprawić problemów Bułgarom. Pewnie wygrywali oni bowiem swoje spotkania w fazie eliminacyjnej do ME.
Bułgarzy wyjdą więc podmęczeni 5 setowym maczem na niedzielne spotkanie, lecz będą chcieli za wszelką cenę wygrać, by zachować szanse awansu do kolejnej rundy ME 2011. Czy im się uda?
Polacy zagrali dobre spotkanie w sobotę, jednak teraz muszą o nim zapomnieć i w niedzielę zagrać maksymalnie skupieni. Przed rozpoczęciem turniej to właśnie w Bułgarach upatrywano faworytów turnieju.. Oczywiście obok zwycięzcy Ligi Światowej ? Rosjan ? oraz Serbów.
Bilans bezpośrednich spotkań między Polską a Bułgarią wypada zdecydowanie na korzyść Biało-Czerwonych. Nasi siatkarze w 9 ostatnich spotkaniach odnieśli aż 7 zwycięstw. W lipcu 2011 roku Polacy ograli Bułgarów 3:1 na turnieju finałowym Ligi Światowej 2011. W październiku 2010 ulegli jednak rywalowi łatwo, 3:0. Który z tych scenariuszy powtórzy się w niedzielę w Pradze?
Kurs na Polskę wynosi 2,05, zaś za wygraną Bułgarii Betclic płaci 1,68.
Już teraz otwórz konto na Betclick i odbierz swój darmowy bonus!
Czytelnikom polecamy także możliwość obstawienia pierwszego Zakładu Bez Ryzyka ? w przypadku porażki bukmacher zwraca kwotę zakładu
