Dziś zostały rozegrane towarzyskie mecze reprezentacyjne. W sumie strzelonych zostało 75 bramek.
Ja napisze tylko o najciekawszych meczach, które zostały dziś rozegrane.
USA – Brazylia 0:2
Bramki: Neymar(29′), Pato(45′)
Brazylia przystąpiła do tego meczu w bardzo odświeżonym składzie. Ale co tu się dziwić? W końcu na mundialu nie sprostali oczekiwaniom, a więc nowy selekcjoner Canarinhos już teraz rozpoczął przygotowania do mundialu 2014, który odbędzie się właśnie w Brazylii. Gdyby nie bardzo dobrej grze bramkarzy USA zespół ten schodził by z boiska z przynajmniej 4 bramkowym bagażem.
Ukraina – Holandia 1:1
Bramki: Alijew(74′) – Lens(72′)
Reprezentacja Holandii do wyjazdowego meczu z Ukrainą, który odbył się w Doniecku przystąpiła w bardzo rezerwowym składzie ponieważ w meczu wystąpił tylko jeden zawodnik, który wystąpił na południowo afrykańskim mundialu. Mimo tego wicemistrzom świata udało się zremisować z podstawowym składem reprezentacji Ukrainy.
Anglia – Węgry 2:1
Bramki: Gerrard(69′ i 73′) – Jagielka(62′)
W tym meczu wszystkie bramki strzelali strzelili Anglicy. Najpierw do własnej siatki trafił Phil Jagielka, a następnie Steven Gerrard, który pełni funkcję kapitana pod nieobecność Rio Ferdinanda wziął ciężar gry na własne barki i strzelił dwie bramki, które dały Anglikom zwycięstwo, które z pewnością odbuduje trochę morale zespołu po nie udanych mistrzostwach świata.
Norwegia – Francja 2:1
Bramki: Huseklepp(51′ i 71′) – Ben Arfa(48′)
Żaden z 23 zawodników, którzy znaleźli się w kadrze na mundial w RPA nie znalazł się w podstawowej 11 tego spotkania. Odmienionej reprezentacji Francji prowadzenie już minutę po wejściu dał Hatem Ben Arfa. Niestety Francuzom nie było dane długo cieszyć się z prowadzenia i już 3 minuty po golu Ben Arfy wyrównał Huseklepp, 20 minut później ten sam zawodnik ustalił wynik meczu na 2:1.
Dania – Niemcy 2:2
Bramki: Rommedahl(74′), Junker(87′) – Gomez(19′), Helmes(73′)
3 drużyna tego rocznego mundialu nie dała rady ograć Duńczyków. W niemieckim składzie wystąpili zawodnicy, którzy nie odegrali znaczącej roli na mistrzostwach świata. Mimo to w 73′ prowadzili 2:0 i wszystko wskazywało na to, że uda im się dowieść wynik do końca. Tak jednak się nie stało i w 87 minucie wynik meczu na 2:2 ustalił Junker.
Irlandia – Argentyna 0:1
Bramki: Di Maria(20′)
Argentyńczycy którzy zawiedli w RPA odnieśli dziś zwycięstwo w Dublinie, a jedynego gola na wagę sukcesu strzelił nowy nabytek Realu Madryt Angel Di Maria.
Meksyk – Hiszpania 1:1
Bramki: Hernandez(12′) – Villa(90′)
Świeżo upieczeni mistrzowie świata zremisowali dziś z Meksykiem. Początkowo Hiszpanie wyszli w dość rezerwowym składzie, a już w 12 minucie wykorzystał to nowy nabytek Manchesteru United – Javier Hernandez. Po przerwie Vicente Del Bosque dokonał wielu zmian i to zadecydowało o remisie ponieważ za Puyola wszedł David Villa, który dopiero w 90′ strzelił bramkę na wagę remisu.
Polska – Kamerun 0:3
Bramki: Eto’o(30′ i 52′), Aboubakar(86′)
Nasze Orły już od 4 meczy nie potrafią wpakować piłki do bramki rywali choć dziś byli kilka razy bardzo blisko raz trafiając nawet w poprzeczkę. Do 30 minuty wydawało się, że Polakom udało się poskromić „Nieposkromione Lwy” i bramka dla biało – czerwonych jest kwestią czasu. Niestety tak się nie stało i w 30 minucie piłkę z siatki musiał wyjmować Łukasz Fabiański, którego pokonał Samuel Eto’o. W 50′ znów gola strzelił Eto’o, ale piłkę z siatki tym razem wyjmował Przemysław Tytoń. Od tego momentu gra naszym piłkarzom przestała się układać. Dzieła zniszczenia dokończył Vincent Aboubakar, który 5 minut przed końcem regulaminowego czasu gry ograł jak dziecko Kamila Glika i pokonał Przemka Tytonia.
Mimo porażki w grze Polaków można było głównie w pierwszej połowie zobaczyć ciekawe zagrania i doszukać się kilku plusów.