Velux Champions League: Zebry po raz trzeci?

Już dzisiaj poznamy najlepszą drużynę klubową na Starym Kontynencie. W wielkim finale Velux Champions League zmierzą się niemieckie THW Kiel i hiszpańskie Atletico Madryt…

Wczorajsze mecze półfinałowe dostarczyły kibicom szczypiorniaka z całej Europy niespotykanych emocji. Chyba niewielu ekspertów spodziewało się tak dramatycznych spotkań, w których losy awansu w obu przypadkach rozstrzygnęły się dopiero w ostatnich sekundach. Przypomnijmy, że „świeżo upieczeni” Mistrzowie Niemiec ? THW Kiel pokonał Fuchse Berlin 25:24. W barwach Lisów bardzo dobry występ zaliczył rozgrywający reprezentacji Polski ? Bartłomiej Jaszka, który 6 razy trafiał do bramki rywala. Równie wielkie emocje przyniósł drugi półfinał. Nowa potęga europejsckiego handballa ? duńska Kopenhaga, była o krok od sprawienia niespodzianki, ale ostatecznie musiała uznać wyższość Atletico Madryt (23:25). Tak więc tegoroczni debiutanci zmierzą się w meczu o 3 miejsce, którego początek zaplanowano na godz. 15.15.

Trudno wskazać faworyta meczu finałowego, chociaż eksperci i bukmacherzy większe szanse dają THW Kiel. Wynika to przede wszystkim z faktu, że „Die Zebras” występują w roli gospodarza tego turnieju. Lanxess Arena uznawana jest powszechnie za najpiękniejszy i najnowocześniejszy na świecie obiekt, jakim może pochwalić się klubowy zespół piłki ręcznej. Ta magiczna arena powstała w 2007 roku kosztem blisko 1.5 mld ? i może pomieścić ponad 20 tys. widzów. W sezonie 2011/12 „Zebry” wygrały w niej 23 z 24 rozegranych meczy. Twierdzę potrafili odczarować jedynie szczypiorniści francuskiego Montpellier, wygrywając we wstępnej fazie grupowej (23:24). Hala to jednak nie jedyny atut 16-krotnego Mistrza Niemiec. W jego kadrze nie brakuje wielkich gwiazd światowego formatu. Bramki od wielu lat strzeże Thierry Omeyer, etatowy reprezentant Francji. Na środku rozegrania występuje jego rodak Daniel Narcisse. To właśnie z drugiej linii grozi Hiszpanom największe zagrożenie, bo tacy zawodnicy jak Momir Ilić, Filip Jicha czy Kim Anderson dysponują przysłowiowym młotkiem w ręce. Słabszym punktem THW wydaje się natomiast „koło”, które wczoraj zostało niemal zneutralizowane przez graczy „Lisów”.

Piłkarze ręczni z Madrytu wczoraj nie potrafili znaleźć, aż do 50 minuty sposobu na Kopenhagę. Co więcej Duńczycy momentami prowadzili różnicą 4-5 bramek. W ich zespole niesamowitą partię rozgrywał Mikka Hansen, a w bramce zaporą nie do przebycia przez długi czas był Kasper Hvidt. Dopiero w końcówce dzięki trafieniom Fernandeza, Markussena i Canellasa Atletico uzyskało nieznaczną przewagę, którą dowiozło szczęśliwie do końca meczu. Warto podkreślić, że w zespole prowadzonym przez Talanta Dujszebajewa z powodu kontuzji nie zobaczymy Mariusza Jurkiewicza. Rozgrywający reprezentacji Polski uczestniczy za to akcjach promocyjnych związanych z Final Four w Kolonii ? między innymi w akcji ?Meet the handball stars? ? Spotkaj gwiazdy piłki ręcznej. Nie oznacza to jednak, że Hiszpanie są bez szans w starciu z Zebrami. W ich drużynie, aż roi się od znakomitych graczy. Wystarczy wymienić tu kilka nazwisk, jak chociażby Lazarova, Markussena, Kallmana, Entrerriosa, Abalo czy duet doskonałych bramkarzy Hombradosa i Sterbika. Czy to wystarczy by wywieźć z jaskini lwa mistrzowski tytuł?

Kurs na THW Kiel wynosi 1.45, zaś za wygraną Atletico Bwin płaci 3.25

Już teraz otwórz konto na Bwin i odbierz swój darmowy bonus!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


kasyna internetowe
 

Fortuna

Bukmacherzy
5,0 rating
Rozpocznij grę w Fortunie i odbierz na start bonus 630 PLN
STS
4,9 rating
Rozpocznij grę w STS i odbierz na start bonus 1660 PLN
4,5 rating
Utwórz konto w Betclic i postaw zakład bez ryzyka do 200 PLN
4,3 rating
Zarejestruj się w Totolotku i zgarnij na start pakiet bonusów 520 PLN
3,8 rating
Otwórz konto u bukmachera LV BET i odbierz pakiet bonusów 2020 PLN

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.