Styczeń jest dla każdego piłkarza szansą na nowe wyzwanie, gdyż wraz z rozpoczęciem kolejnego roku kalendarzowego, otwiera się okno transferowe. Kojarzy się ono w roku 2020 głównie z odejściem z PKO BP Ekstraklasy najlepszych polskich napastników. Nowe kluby w amerykańskiej MLS znaleźli Adam Buksa (New England Revolution), oraz Jarosław Niezgoda (Portland Timbers), a do słynnego Celticu Glasgow został sprzedany z Jagiellonii Białystok Patryk Klimala.
Na Polaków postawiła też Legia Warszawa, sprowadzając wyróżniających się ligowców. Kontrakty z warszawskim klubem podpisali młody Piotr Pyrdoł z ŁKS-u Łódź oraz doświadczony Mateusz Cholewiak ze Śląska Wrocław.
Prognozy jutra to temat czołowych polskich napastników z Serie A – Arkadiusza Milika i Krzysztofa Piątka. Grający w SSC Napoli Milik łączony jest z klubami hiszpańskimi, między innymi FC Sevillą i Atletico Madryt, ponieważ znajduje się w świetnej formie, a skandale i kontrowersje wokół klubu potęgują spekulacje dotyczące czołowych graczy.
Drugi z wymienionych stracił miejsce w pierwszej jedenastce Milanu ze względu na przyjście Zlatana Ibrahimovicia i nic nie zapowiada tego, aby sytuacja miała się w najbliższym czasie zmienić, gdyż trener Stefano Pioli preferuje wystawianie Rafaela Leao jako drugiego w linii ataku. Piątek co rusz łączony jest głównie z klubami angielskiej Premier League, między innymi Tottenhamem Hotspur, Newcastle United i Aston Villą Birmingham, którzy są stawiani przez bukmacherów w roli faworytów do pozyskania polskiego napastnika.
Kraj zmienił już inny reprezentant Polski – Jacek Góralski, który odszedł z bułgarskiego Ludogorca do kazachskiego Kajratu Ałmaty za milion euro. Dla defensywnego pomocnika zmiana klubu ma być pomocna w przygotowaniu do zbliżających się mistrzostw Europy. Były zawodnik Jagiellonii Białystok spotkał się w nowym zespole z rodakiem, skrzydłowym Konradem Wrzesińskim.