

Po zakończonym w niedzielę turnieju Roland Garros we Francji, tenisiści wracają na korty trawiaste. Tym samym opuszczają korty ceglane, które nie sprzyjały faworytom, szczególnie w ramach rozgrywek singli kobiet.
Od poniedziałku panie rywalizują w ramach WTA Birmingham, zaś mężczyźni grają w Londynie i Nottingham.
W 6. rundzie turnieju w Birmingham zmierzy się reprezentantka Niemiec Sabine Lisicki ze Słowaczką Danielą Hantuchovą.
Obecność Niemki na tym etapie rozgrywek można uznać za zaskoczenie, jednak awans do 6. rundy turniej w Birmingham wywalczyła sobie zasłużenie. W ostatniej rundzie po wyrównanym pojedynku pokonała rywalką z Chin ? Peng ? 2:0 (nr 20 w rankingu WTA). Tym samym Lisicki jako 100. rakieta świata przeszła do kolejnej rundy, gdzie zmierzy się z Hantuchovą. Należy przy tym zauważyć, iż Niemka nie straciła jak dotąd żadnego seta w rozgrywanym w Birmingham turnieju, a w poniedziałek po raz kolejny zagra z hipotetycznie lepszą rywalką. Czy w poniedziałek korty trawiaste znów zniwelują różnicę w technice między tenisistkami?
Naprzeciw Lisicki stanie Hantuchova, która w ostatniej rundzie wyeliminowała z turnieju Anę Ivanovic. Po umiarkowanie udanym turnieju French Open (wygrała z Wozniacki, przegrała z Kutnetzovą) Słowaczka wyraźnie odżyła w Birmingham i można śmiało twierdzić, iż celu w tytuł. Czy ta sztuka jej się powiedzie?
Czy trawa znów da się we znaki liderkom rankingu WTA?
Kurs na Lisicki wynosi 2,55, zaś za wygraną Hantuchovej Bwin płaci 1,45.
Zwróć też uwagę na nasze typy, odnoszące się do turniejów London Queen?s Club, Birmingham i Halle.