Na rozgrywanym na kontynencie amerykańskim kolejnym turnieju z gatunku Wielkiego Szlema znamy już większość uczestników 5. rundy zawodów. Do przydzielenia zostały już pojedyncze miejsca, o które tenisiści zawalczą we wtorek.
W grze pozostała wciąż najlepsza czwórka według rankingu ATP. Swoje mecze we wtorek rozegrają zarówno Djokovic, jak i Nadal, Federer i Murray. Czy wszyscy pozytywnie zdadzą ten egzamin i powtrzy się sytuacja z Roland Garrosa i Wimbledonu, gdzie elektryzowały pojedynki tych czterech zawodników na etapie półfinałowym?
Zanim jednak do tego dojdzie, swój mecz musi wygrać Federer. Szwajcar sklasyfikowany w rankingu ATP na 3. miejscu wciąż szuka swojego miejsca. Po zdetronizowaniu przez Nadala wciąż nie potrafi odnaleźć dawnej formy ? gra równo i skutecznie, jednak brakuje mu zwycięstwa w dużej imprezie sportowej. Może stanie się to faktem już na US OPen 2011?
Federer do Wielkiego Szlema przygotowywał się na mniejszych turniejach na kontynencie amerykańskim. W Cincinnati Szwajcar łatwo uporał się z Del Potro i Blakiem 2:0, by następnie bez walki odpaść po meczu z Berdychem. Tym samym z mocnym postanowieniem poprawy przyjechał na Wielkiego Szlema i prezentuje się naprawdę okazale. Szwajcar ograł już Giraldo i Selę 3:0 oraz wygrał z Cilicem 3:1. Czy to oznacza wysłanie sygnału do rywali, iż Federer nie rezygnuje z walki o tytuł?
Rywalem Federera w 4. rundzie US Open 2011 będzie Juan Monaco. Sklasyfikowany na 38. miejscu w rankingu ATP reprezentant Argentyny przyzwoicie zaprezentował się na mniejszych turnieju w Winston Salem, gdzie ogrywał słabszych Kamke i NIshikori 2:0, jednak łatwo uległ wyżej notowanemu Roddickowi 2:0. Na US OPen potrafił już jednak wygrać z Seppim 3:0 i powracającym do formy Haasem 3:1, jednak sam awans zawdzięcza również rezygnacji z rywalizacji przez Stepanka. Czy będzie w stanie godnie przeciwstawić się głodnemu sukcesów Federerowi?
Obaj zawodnicy mierzyli się już dwukrotnie w oficjalnych turniejach. Oba pojedynki padły łupem Federera, a ostatni z nich w marcu 2011 roku w Miami Szwajcar wygrał łatwo 2:0. Czy podobnie będzie na US OPen 2011?
Kurs na Federera wynosi 1,03, zaś za wygraną Monaco Betclick płaci 12.00.
Już teraz otwórz konto na Betclick i odbierz swój darmowy bonus!
Czytelnikom polecamy także możliwość obstawienia pierwszego Zakładu Bez Ryzyka ? w przypadku porażki bukmacher zwraca kwotę zakładu!