W Zjednoczonej Lidze VTB dojdzie dziś do spotkania lidera grupy B Petersburga z ?czerwoną latarnią? BC 2006 Mińsk.
Koszykarze z Petersburga póki co nie zaznali jeszcze goryczy porażki. Po 5 meczach zdobyli komplet 10 punktów i pewnie prowadzą w swojej grupie. Na zupełnie innym biegunie są zawodnicy z Białorusi. BC 2006 Mińsk przegrał wszystkie 4 dotychczasowe mecze i zajmuje ostatnie 9 miejsce w stawce.
Warto również zauważyć, na to kogo potrafili pokonać koszykarze z Petersburga. O ile zwycięstwa nad Eniseyem Krasnojarsk, Lokomotivem Kubań i czeskim Nymburkiem nie muszą budzić podziwu i respektu, o tyle pokonanie na wyjeździe Asseco Gdynia, a przede wszystkim przed własną publicznością niezwykle mocnego CSKA Moskwa już tak. Trudno coś korzystnego powiedzieć za to o postawie ze stolicy Białorusi. Mińsk nie dość, że przegrywa to w fatalnym stylu. Tylko w jednym ze spotkań udało się podopiecznym Andrieja Krivonosa przegrać niżej niż różnicą 20 pkt.
Choć BC Mińsk to połączenie graczy amerykańskich, z których najbardziej znaną postacią jest występujący w ubiegłym roku w Asseco Courtney Eldridge z opcją białoruską to drużyna spisuje się fatalnie. Wystarczy spojrzeć na statystyki, aby zrozumieć dlaczego tak jest. Zespół który traci 18 piłek na tym poziomie rozgrywek nie ma prawa wygrywać meczy w VTB, tym bardziej, że, ich rywal to ekipa, która z obecnym składem, prezentuje się lepiej niż część klubów występujących w Eurolidze. A gospodarze mają naprawdę kim postraszyć. Partick Beverley to rozgrywający, kóry ma za sobą występy w NBA w barwach Miami Heat. Vladimir Dragicević swego czasu uczył się rzemiosła koszykarskiego u Mirzy Teletovicia w Caja Laboral, a Halperin czy Mavrokefalidis to zawodnicy z wieloletnim doświadczeniem w Eurolidze. Podobnie zresztą jak Victor Keyru.
Według nas bardzo ciekawą opcją na to spotkanie jest handicap na gospodarzy. Linia 21,5 nie wydaje się być zbyt wysoko postawioną, jeśli spojrzymy na ostatnie spotkanie Mińska z Asseco. Białorusini przegrali 60-92 z Mistrzem Polski. Pamiętajmy, że kilka dni wcześniej zespół z Gdyni wyraźnie uległ na własnym parkiecie Spartakowi Petersburg 67-77. Kto okaże się lepszy w tym meczu? Czy Mińsk sprawi niespodziankę?
