

Po bezlitosnej porażce 53:89 z Hiszpanią przyszedł czas na ostatni mecz Polaków w ramach EuroBasketu 2013. Zmierzymy się w nim z reprezentacją Słoweńii. Polacy po kompletnie nieudanych Mistrzostwach Europy będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony. Słoweńcy zaś są bardzo blisko awansu – wystarczy im wygrać jeden z dwóch ostanich meczy.
– Chcemy powalczyć w ostatnich dwóch meczach. Na pewno nie poddamy się. Słowenia pokazała, że można powalczyć z Hiszpanią. Mam nadzieję, że wygramy z tą drużyną – powiedział tuż po meczu z Chorwacją Krzysztof Szubarga. Jak się okazało Polacy w ogóle nie weszli w mecz, pierwsze punkty rzucili dopiero w 5 minucie pierwszej kwarty. Podopieczni Dirka Bauermanna pozostają jednymi z najbardziej przegranych. przegranych oprócz Izreala i Turcjii mieli wykonać plan minimum – wyjść z grupy i powalczyć w Drugiej fazie grupowej. Sam Marcin Gortat zapewniał iż chce wywieżć medal ze Słowenii. Chyba on sam zawiódł najbardziej. Chyżby nie trafił z formą? Tego nie wiemy, lecz na pewno więcej spodziewaliśmy się po liderze kadry – grajacym na co dzień w zespole Phoenix Suns.
Gospodarz Mistrzostw Słowenia radzi sobie nadzwyczaj dobrze i jest pretendowana do zdobycia medalu. Ogladając drużynę Słowenii można zobaczyć jak dobrze są zorganizowani. Wszystko chodzi jak w szwajarskim zegarku. Lider zespołu Goran Dragić, kolega z zespołu Marcina Gortata – notuje bardzo dobre występy na tegoroczych Mistrzostwach. W meczu z Hiszpania zdobył on 18 punktów – notując sześć zbiórek i siedem asyst. Warto też pochwalić Bostjana Nachbara i Zorana Dragićia. To głownie oni świadczą o sile zespołu. Słowenia ma też bogatą ławkę rezerwowych, która może być w meczu z Polakami częściej eksploatowana.
W ostatnich latach mierzyliśmy się ze Słoweńcami dwukrotnie:
23.07.2011 Słowenia – Polska 69:54
14.09.2009 Słowenia – Polska 76:60
Bukmacherzy wyceniają zwycięstwo Słowenii na 1.14, natomiast wiktoria Polaków warta jest 6
Już teraz otwórz konto na Bet365 i odbierz swój darmowy bonus!