

Już w poniedziałek (03.07.2017 r.) rozpocznie się kolejna edycja wielkoszlemowego Wimbledonu. W tegorocznej imprezie w rywalizacji singlowej na kortach przy Church Road wystąpi trójka Polaków: Agnieszka Radwańska, Magda Linette i Jerzy Janowicz. Biało-czerwoni nie mogą narzekać na losowanie, ponieważ w pierwszej rundzie zagrają z rywalami w swoim zasięgu. Problemem może być jednak forma naszych tenisistów. Specjalnie dla użytkowników naszego portalu przeprowadziliśmy analizę spotkań i wybraliśmy ciekawe typy bukmacherskie z oferty firmy Fortuna.
Od kilku lat polscy kibice największe nadzieje wiążą z osobą Agnieszki Radwańskiej. Polka już grała w finale Wimbledonu w 2012 roku i można uznać, że gra na trawiastej nawierzchni pozwala jej osiągać dobre wyniki. Ten sezon w wykonaniu krakowianki jest jednak bardzo słaby i trudno doszukiwać się pozytywów przed zbliżającą się imprezą w Londynie. Radwańska w pierwszej rundzie trafiła na doświadczoną Jelenę Janković, która podobnie, jak Polka jest… bez formy.
W tym roku Radwańska rozegrała 21 oficjalnych meczów, z których wygrała tylko 11. Bilans jej rywalki jest jeszcze gorszy. Z 23 potyczek Janković aż 15 razy schodziła z kortu pokonana. Za krakowianką przemawia bilans bezpośrednich meczów – 7:2 na korzyść Polki.
Fortuna typuje kurs 1,44 na zwycięstwo Radwańskiej.
Magda Linette zmierzy się z Bethanie Mattek-Sands, która jest w rankingu WTA sklasyfikowana o ponad 20 miejsc niżej. Amerykanka jest jednak bardzo doświadczona i to ona jest faworytką. Ambitną poznaniankę, która dobrze zaprezentowała się w Ronald Garros (trzecia runda) stać na wyrównany pojedynek.
Fortuna typuje kurs 2,40 na zakład: trzy sety w meczu.
Jerzy Janowicz z kolei zagra z tenisistą młodego pokolenia, Denisem Shapovalovem. Bukmacherzy nie wskazują jednoznacznie faworyta, ale biorąc pod uwagę doświadczenie oraz to, że Janowicz potrafi dobrze grać na trawie to on ma nieco większe szanse na zwycięstwo. Zwłaszcza, że niedawno potrafił ograć Grigora Dimitrova.
Fortuna typuje kurs 1,81 na zwycięstwo Janowicza.
* Fotografia pochodzi ze strony lodz.sport.pl.