Manchester City z zakazem gry w Lidze Mistrzów na 2 lata

Mistrz Premier League, Manchester City otrzymał właśnie od UEFA dwuletni zakaz występów w Lidze Mistrzów za złamanie zasad regulaminu finansowego klubów piłkarskich. To jedna z największych kar w historii piłki nożnej na tym szczeblu i najpoważniejsze wydarzenie początku tego roku w futbolu. Dowiedzmy się, jak do tego doszło.

Ta angielska drużyna z tradycjami, której właścicielem jest arabski szejk Mansur z Abu-Dhabi, otrzymała oprócz tego karę w wysokości 30 milionów euro (około 128 milionów złotych) po tym, jak wypłynęła korespondencja dotycząca źródeł przychodów z kontraktu sponsora. Według ujawnionych maili, źródła dochodu były fałszowane i niezgodne z regulacjami uchwały UEFA Finansowego Fair Play. Miało to zapewnić drużynie nieuczciwą przewagę nad innymi, a nawet zagwarantować jej zwycięstwo w lidze angielskiej. Szejk Mansur, jeden z najbogatszych ludzi świata kupił klub w 2008 roku. Warto dodać, że zgodnie z lokalnym prawem, koncerny z Półwyspu Arabskiego nie mogą inwestować m.in. w firmy bukmacherskie i częściowo omijają to ograniczenie, sponsorując bezpośrednio w kluby piłkarskie.

Nałożona przez europejską federację kara będzie trwała do sezonu 2022-23 i wyłączy klub właściwie ze wszystkich rozgrywek UEFA, choć nie dotyczy on drużyny kobiet. Jak stwierdziła komisja finansowa UEFA, klub „poważnie złamał reguły podając nieprawdziwe informacje w latach 2012-2016”, a do tego nie współpracował z kontrolerami. Co ciekawe, klub Manchester City broni się przed tymi zarzutami, twierdząc, że „są one wadliwe” i że jest ofiarą niesprawiedliwego systemu, ale jednocześnie nie zaprzecza, że ujawniona w 2018 roku przez niemiecki „Der Spiegel” korespondencja, która doprowadziła do tego śledztwa jest nieprawdziwa. W szokujących wewnętrznych mailach, krążących wśród pracowników klubu, zajmujących się finansami pojawiały się stwierdzenia, że główny sponsor Etihad Airways, manipulował kwotami sponsorskimi.

Nie jest to pierwsze takie naruszenie zasad Fair Play przez Manchester City i już w 2014 roku klub został ukarany za podobne przewinienia, choć wówczas skończyło się tylko na naganie i karze finansowej od UEFA. Z kary zadowoleni są natomiast przeciwnicy Manchesteru w rozgrywkach międzynarodowych, którzy chwalą tą decyzję. Jak twierdzi prezes hiszpańskiej La Liga, Javier Tebas przestrzegania zasad finansowego fair play i karanie finansowego dopingu jest niezbędne dla przyszłości futbolu.

To jeszcze nie koniec surowych kar dla klubu. Także Premier League prowadzi niezależne śledztwo w tej samej sprawie i wkrótce ogłosi własny werdykt. Oznacza to, że klub z Manchesteru, znany także jako Citizens albo Sky Blues, może wkrótce stracić także mistrzostwo kraju. Będzie się to także wiązało z poważnymi kłopotami z zatrzymaniem gwiazd, które nie będą raczej chciały grać w zespole, wykluczonym z najważniejszych rozgrywek. Spekuluje się także, że może nawet otworzyć piłkarzom drogę do możliwości całkowitego anulowania kontraktu. Niemal na pewno odejdzie też menedżer, który doprowadził City do triumfu w lidze, Pep Guardiola. Jego kontrakt wygasa w kolejnym sezonie i trudno sobie wyobrazić, aby przedłużył go w tej sytuacji. Klub zapowiada, że odwoła się od wyroku do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie, ale szanse na pozytywną apelację są niewielkie. To dobra nauczka dla klubów, które nie potrafią przestrzegać reguł i dowód na to, jak skuteczne potrafi być dziś UEFA.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


kasyna internetowe
 

Fortuna

Bukmacherzy
5,0 rating
Rozpocznij grę w Fortunie i odbierz na start bonus 630 PLN
STS
4,9 rating
Rozpocznij grę w STS i odbierz na start bonus 1660 PLN
4,5 rating
Utwórz konto w Betclic i postaw zakład bez ryzyka do 200 PLN
4,3 rating
Zarejestruj się w Totolotku i zgarnij na start pakiet bonusów 520 PLN
3,8 rating
Otwórz konto u bukmachera LV BET i odbierz pakiet bonusów 2020 PLN

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.