

W Tokio dalej w grze pozostaje Dodig. Chorwat w 1/8 finału podejmie Nieminena i wydaje się mimo wszystko być faworytem w swojej parze.
Chorwat jest wyżej notowany w rankingu ATP ? na 34 miejscu przy 44 pozycji rywala. Posiada z nim także pozytywny bilans bezpośrednich spotkań ? dotąd jedyny mecz padł łupem Dodiga, a miał miejsce w styczniu 2013 na Australian Open. Tam lepszy był Dodig, który wygrał 2-3.
Chorwat w ostatnich tygodniach wygląda całkiem przyzwoicie i jeśli odpada z zawodów, to z wyżej notowanymi rywalami. W Montrealu został ograny w II rundzie przez Top 6 Del Potro, na US Open odprawił go lider rankingu ATP Nadal. Na Pucharze Davisa Dodig pokonał Evansa 3-0, ale z Top 3 ATP Murray?em już sobie nie poradził. W Tokio Didig wygląda na razie nieźle ? w II rundzie ograł Tsongę 2-0 i w mojej ocenie w Japonii może osiągnąć dużo więcej. Chorwat wygląda dobrze na kortach twardych i radzi sobie głównie tylko z czołówką rankingu ATP.
Jego piątkowym rywalem będzie Nieminen. Fin też szybko odpadał z zawodów, ale w przeciwieństwie do Dodiga zazwyczaj z rywalami swojego pokroju. W Winston Salem ograł go Querrey, na US Open Sousa, a w Tajlandii Sijsling. Zawsze w I bądź II rundzie. Trudno mi sobie wyobrazić, aby nagle w Tokio osiągnął więcej. Dodig powinien sobie z nim poradzić.
W piątek będę trzymał kciuki za Dodiga w ATP Tokio.
Kurs na Nieminena wynosi 2.40, zaś za wygraą Dodiga Bet365 płaci 1.50.
Już teraz otwórz konto na Bet365 i odbierz swój darmowy bonus!