W dzisiejszej odsłonie zawodów w New Haven dowiemy się, czy Georges dalej będzie konsekwentnie spadać w rankingu WTA. Niemka ma za sobą fatalne tygodnie i zapomniała już dawno o tym, jakie to uczucie być w Top 20 rankingu WTA. Niewiele wskazuje na to, aby w New Haven mogła przełamać tą passę.
Niemka stawiła się bowiem praktycznie na wszystkich większych zawodach przed US Open i wszystkie zakończyła już w I rundzie. Tak było w Stanford, Carlsbad, Toronto i Cincinnati. Dopiero w New Haven zaliczyła pierwsze zwycięstwo od przeszło miesiąca. Poniedziałkowa wygrana z Jovanowski nie zmienia jednak mojej oceny wystawionej Niemce. Georges szybko pożegna się z US Open, a zapewne już dzisiaj z New Haven.
Jej środową rywalką jest Stephens. Amerykanka ma być nową nadzieją na utrzymanie prymatu USA w rankingu WTA, wciąż się musi dużo nauczyć, ale już stoi wysoko w zestawieniu. Po słabszym występie w Waszyngtonie, gdzie odpadła już w I rundzie, Stephens nieźle się zaprezentowała w Toronto i Cincinnati. Tam odpadała na etapie 1/16 finału, ale po drodze eliminowała choćby triumfatorkę Wimbledonu czy trzecią rakietę rankingu WTA Sharapovą.
W New Haven powalczy przynajmniej o półfinał. Jest wyżej notowana od rywalki ? na 17 miejscu przy 48 pozycji Niemki, posiada z nią także pozytywny bilans bezpośrednich starć. W 2011 roku w Carlsbad, a więc na podobnej nawierzchni do tej z New Haven ograła Georges 0-2. Podobnie powinno być dziś na kolejnych zawodach WTA.
Kurs na Stephens wynosi 1.30, zaś za wygraną Georges Betclic płaci 3.20.
Już teraz otwórz konto na Betclic i odbierz swój darmowy bonus!