

W niedzielę ruszają zawody WTA Pekin, a wraz z nimi kontynuacja emocji sportowych na Dalekim Wschodzie. Ze stolicy Japonii przeniesiemy się do Chin, by obserwować zmagania najlepszych tenisistek.
Szczególną uwagę zwrócę jutro na mecz Hsieh z Kuznetsovą. Moim zdaniem Rosjanka ze spokojem powinna pokonać reprezentantkę Tajwanu. Jest od niej wyżej notowana w rankingu WTA ? na 27 miejscu przy 64 pozycji rywalki, ponadto posiada z nią pozytywny bilans bezpośrednich starć. Jedyny mecz miał miejsce w 2013 na Australian Open, gdzie Rosjanka wygrała 2-0. Podobnie będzie w Pekinie?
Wiele na to wskazuje. Tajka szybko żegna się w ostatnich tygodniach z ważnymi zawodami i przez 6 tygodni wygrała tylko dwa spotkania na głównej drabince turniejowej. Od razu żegnała się z Cincinnati, New Haven i Tokio. Także na US Open szybko odprawiła ją w II rundzie mało znana Giorgi. Trudno zatem o optymizm w szeregach Tajki przed starciem z wymagającą przeciwniczką, jaką na pewno jest Kuznetsova.
Rosjanka odżyła na Dalekim Wschodzi. W turniejach w Stanach Zjednoczonych nie notowała dobrych rezultatów, w I rudnach odpadając z Toronto i Cincinnati. Nieco lepiej wyglądała już na US Open, gdzie dotarła do III rundy, ale forma przyszła dopiero w Tokio. W Japonii Rosjanka znalazła drogę do ? finału, ulegając dopiero wyżej notowanej Kvitovej. A po drodze radziła sobie z Errani czy Cirsteą! Także nie powinna mieć większych problemów z ograniem Tajki w Pekinie.
Kurs na Kuznetsovą wynosi 1.30, zaś za wygraną Hsieh Bet365 płaci 3.30.
Już teraz otwórz konto na Bet365 i odbierz swój darmowy bonus!