Jednym z objawień turnieju Wimbledon może być Felicjano Lopez. Hiszpan notuje ostatnio dobry okres w swojej karierze i nie wykluczam rozwiązania, że po zawodach na brytyjskiej trawce znów skoczy w rankingu. Póki co jutro zagra swoje pierwsze spotkanie. Jego rywalem będzie Simon.
Francuz jest wyżej notowany w rankingu ATP ? na 17 miejscu przy 39 pozycji Lopeza. Bilans spotkań tych rywali jest remisowy i wynosi 1-1. Trzeba jednak zauważyć, iż ostatnie z nich miało miejsce 2 dni temu. W Eastbourne lepszy był Lopez, który wygrał 2-1.
Rzućmy okiem na ostatnie tygodnie w wykonaniu Simona. Francuz w Madrycie, Rzymie i Nicei nic wielkiego nie osiągnął, docierając maksymalnie do ? finału. Lepiej było na Roland Garrosie, gdzie dotarł do 1/16 ulegając dopiero 2-3 Federerowi. Całkiem nieźle zaprezentował się w Eastbourne, gdzie dotarł do samego finału. Tam uległ Lopezowi 1-2, a do drodze eliminował zawodników spoza czołowej 20 rankingu ATP.
Lopez z Roland Garrosem pożegnał się wcześniej, ale uległ finaliście zawodów Ferrerowi. Nie zawojował też zawodów Queen?s Club, gdzie znalazł drogę zaledwie do III rundy, ulegając kolejnemu finaliście zawodów Cilicowi. Bardzo dobrze wyszedł mu jednak turniej w Eastbourne, gdzie ostatecznie triumfował. Po drodze eliminował takie nazwiska jak Monaco, Verdasco czy Nieminen.
W mojej ocenie to Hiszpan jest faworytem wtorkowego meczu. Typuję jego wygraną.
Kurs na Lopeza wynosi 1.60, zaś za wygraną Simona Bet365 płaci 2.25.
Już teraz otwórz konto na Bet365 i odbierz swój darmowy bonus!