W sobotniej odsłonie London Queen?s Club zapraszam na półfinały. Murray podejmie Tsongę, zaś Hewitt zmierzy się z Cilicem. W pierwszym z pojedynków trudno mi nie typować wygranej Szkota.
Murray jest przecież wyżej notowany w rankingu ATP ? na 2 miejscu przy 7 pozycji rywala. Co ważniejsze, przeżywa aktualnie jeden z lepszych okresów w karierze. Przez bardzo długi czas plasował się na 4 miejscu, a aktualnie wyprzedził już Federrera czy Djokovica. Jeszcze rok temu nie miał większych szans w starciach z takimi rywalami.
Szkot ma też bardzo dobry bilans starć z Tsongą. Na 8 pojedynków wygrał aż 7 razy, jedyną porażkę zanotował bardzo dawno bo w 2008 roku na Australian Open. Przed dwoma laty właśnie na Queen?s Club pokonał Francuza 1-2. Dziś spodziewam się kolejnej wygranej Murray?a.
Większość fanów tenisa żyje jeszcze zapewne zawodami Roland Garrosa, gdzie z dobrej strony pokazał się Tsonga, a z powodu kontuzji Murray nawet się nie pojawił. Na Wielkim Szlemie Tsonga dotarł aż do ? finału, ulegając Ferrerowi 0-3. Po drodze poradził sobie jednak m.in. z Federrerem czy Trockim. Nie mniej jednak nie ulegałbym hurraoptymizmowi jeśli chodzi o formę sportową Francuza. Tsonga w Madrycie poległ już w ? finału przeciwko przeciętnemu Wawrince, w Rzymie już w I rundzie odprawił go Janowicz.
W Queen Club nie czuje się jednak najlepiej ? wprawdzie awansował do dzisiejszych półfinałów, ale oddawał sety w starciach z Sijslingiem i Roger-Vasselinem. Tym samym oczekuję wygranej Szkota.
Kurs na Murray?a wynosi 1.32, zaś za wygraną Tsonga Bet3655 płaci 3.10.
Już teraz otwórz konto na Bet365 i odbierz swój darmowy bonus!