Andy Murray wyrósł na głównego kandydata do zdobycia złotego medalu Igrzysk Olimpijskich w Rio. Tenisista ze Szkocji od początku turnieju był stawiany jako jeden z faworytów do triumfu, ale nieco większe szanse dawano liderowi rankingu ATP, Novakovi Djokoviciowi. Serb przegrał jednak z Juanem Martinem del Potro, a wobec tego szanse Murraya na ostateczne zwycięstwo zdecydowanie wzrosły. 29-latek wydaje się być pewniakiem do tytułu również z racji świetnej dyspozycji oraz faktu, że ma już doświadczenie w wygrywaniu olimpijskiej imprezy. Cztery lata temu w Londynie sięgnął po złoto.
Murray bardzo pewnie rozpoczął udział w turnieju w Rio – w dwóch pierwszych meczach pokonywał swoich rywali bez straty seta. Brytyjczyk w pierwszej rundzie okazał się lepszy od Viktora Troickiego (6:3, 6:2), a następnie odprawił z rywalizacji Juana Monaco (6:3, 6:1). Tym samym wicelider rankingu ATP zanotował 13 i 14 kolejne zwycięstwo i potwierdził aspiracje do złotego medalu olimpijskiego.
TYPUJ W BETCLIC BEZ RYZYKA DO 100 PLN
29-latek w ostatnim czasie prezentuje fenomenalną wręcz formę. Duży wpływ na to ma ponowne rozpoczęcie współpracy z trenerem Ivanem Lendlem. Obaj panowie mieli okazję już ze sobą współpracować, a efekty tego były świetne. To pod wodzą Lendla Murray był w stanie wygrywać wielkoszlemowe imprezy: US Open w 2012 i Wimbledon w 2013 roku. Do tego wszystkiego tenisista ze Szkocji dołożył złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. Teraz duet znowu pracuje na duże sukcesy, a pierwsze po ponownym rozpoczęciu współpracy już są, ponieważ to właśnie Murray wygrał ostatnią edycję Wimbledonu.
W opinii wielu ekspertów tajemnica dobrego podejścia Lendla do Szkota tkwi w umiejętności odpowiedniego dotarcia do jego psychiki. Drugi obecnie zawodnik świata ma specyficzny charakter, potrafił okazywać frustrację na korcie w różny sposób, co często odbijało się na jego dyspozycji. Pod wodzą czeskiego trenera Murray wydaje się być bardziej opanowany, a nawet jeśli ma trudniejsze momenty, potrafi z nich wychodzić.
W turnieju olimpijskim w Rio jeden z faworytów do zdobycia tytułu na razie nie miał najmniejszych problemów. Spotkania z Troickim i Monaco były dla niego przysłowiowym „spacerkiem”. W kolejnym spotkaniu może czekać go nieco trudniejsze zadanie, ponieważ Fabio Fognini potrafi zagrać na wysokim poziomie i sprawić sporo problemów. Tyle, że Włoch jest bardzo nierówny i trudno przewidzieć, jak zaprezentuje się konkretnego dnia. Mimo wszystko to Szkot jest zdecydowanym faworytem i nawet w obliczu dobrej dyspozycji Fogniniego powinien poradzić sobie z nim w dwóch setach. Betclic na dwusetową wygraną Murraya typuje kurs 1,20.
Bardzo ciekawy kurs Betclic oferuje natomiast na to, że to właśnie Murray wygra olimpijski turniej w Rio – 1,80. Biorąc pod uwagę obecną formę Szkota oraz fakt, że ma on w swoim obozie trenera Lendla wydaje się, że nikt nie jest mu w stanie przeszkodzić w odniesieniu triumfu. Tym bardziej, że w rywalizacji w Brazylii nie ma jego głównych rywali. Djoković przedwcześnie pożegnał się z imprezą, a Roger Federer i Stan Wawrinka w ogóle nie wzięli w niej udziału.
* Fotografia pochodzi ze strony skysports.com.
TYPUJ W BETCLIC BEZ RYZYKA DO 100 PLN
