W piątkowej ramówce tenisa ziemnego trudno szukać polskich nazwisk. Jedyny biało-czerwony akcent mamy w Brazylii. W Rio de Janeiro zobaczymy dziś Kasię Piter, która podejmie Zakopalovą. To najwyżej notowana zawodniczka, która zawitała do Brazylii. Należy się spodziewać pożegnanie Polki z Brazylią?
Przed piątkowym meczem w Brazylii wyżej notowana jest Czeszka, która zajmuje 35 miejsce w rankingu WTA. Niżej plasuje się Polka, która zajmuje 110 pozycję w tym samym zestawieniu. Tym samym nie dziwi fakt, że murowaną kandydatką do triumfu w tym meczu jest Zakopalova. Panie dotąd nie rywalizowały w oficjalnym meczu WTA i wcale to nie dziwi. Piter dopiero się wybija, Zakopalova w czołówce jest już długo znana.
Polka wciąż zbiera doświadczenie sportowe, co najlepiej pokazał Wielki Szlem. W Melbourne Piter pozytywnie przebrnęła kwalifikacje, po czym odpadła w I rundzie z Halep 0-6; 1-6. Kasia musi się pojawiać na turniejach pokroju Rio de Janeiro, by omijać wysoko notowane rywalki. W starciu z takimi na razie nie ma żadnych szans w mojej ocenie. Ale doświadczenie powinno procentować w przyszłości.
W piątek spodziewam się wygranej Czeszki. Zakopalova jeżeli już przegrywała w Paryżu, na Fed Cupie czy w Doha, to z wysoko notowanymi rywalki. Z kolei w Rio de Janeiro dobrze wygląda, ale to zasługa nisko notowanych rywalek. Poradziła sobie tu już z 2 zawodniczkami, nie tracąc seta. W piątek zapewne nie zatrzyma jej Piter.
Kurs na Zakopalovą wynosi 1.15, zaś za wygraną Piter betclic płaci 4.75.
Już teraz otwórz konto na Betclic i odbierz swój darmowy bonus!