

Jutro na kortach ATP Rotterdam zobaczymy Jerzego Janowicza, ale nie tylko spotkanie Polaka będzie przykuwało moją uwagę. Bez wątpienia hitem dnia będzie starcie Del Potro z Monfilsem. Panowie znają się bardzo dobrze i jutro powinni nam zapewnić ciekawe widowisko sportowe.
Przed środowym pojedynkiem wyżej w rankingu ATP stoi Del Potro, który zajmuje 4 miejsce. Niżej stoją akcje Monfilsa, który jest notowany na 23 miejscu w tym samym zestawieniu. Jedyne dotąd bezpośrednie starcie tych zawodników miało miejsce przed rokiem właśnie w Rotterdamie. Wtedy lepszy był Del Potro, który wygrał 0-2. Czy Argentyńczyk znów będzie górą?
Trudno jednoznacznie to ocenić. Del Potro do Wielkiego Szlema przygotowywał się w Sydney, gdzie wygrał całe zawody. Gdy wydawało się, że na Australian Open będzie walczył minimum o półfinał, niespodziewanie odpadł już w II rundzie z mało znanym rywalem 2-3. Del Potro mógł narzekać na upały w Melbourne. Tak wysokich temperatur nie znajdzie w Holandii. To znaczy, że w Rotterdamie znów trzeba będzie się z nim liczyć?
Jego środowy rywal też ma wahania formy, ale z każdym kolejnym turniejem się rozkręca. W Auckland odpadł już I rundzie, z kolei na Australian Open znalazł drogę tylko do II rundy, w której uległ liderowi rankingu ATP Nadalowi. W Montpellier pokazał już formę i wygrał całe francuskie zawody. Tam poradził sobie i z Istominem i z Nieminenem czy Gasquetem, drabinka turniejowa nie była zatem dla niego łatwa.
Finał zawodów w Montpellier odbył się w niedzielę, a Francuz kolejny mecz w Rotterdamie ma już środę. Zmęczenie powinno zatem dać się we znaki Monfilsowi, a to może skutecznie utrudnić mu rywalizację z Del Potro. Typuję wygraną Argentyńczyka w pierwszym meczu w Holandii.
Kurs na Del Potro wynosi 1.50, zaś za wygraną Monfilsa Bet365 płaci 2.50.
Już teraz otwórz konto na Bet365 i odbierz swój darmowy bonus!