

To już pierwszy sukces polskiego tenisa w 2014 roku. W nieoficjalnych mistrzostwach świata par mieszanych dotarliśmy już do finału, w którym jutro wystąpią nasi reprezentanci. Agnieszka Radwańska i Grzegorz Panfil podejmą jutro Francuzów. Kto sięgnie po tytuł? Australia będzie należeć do Polaków?
Wydaje się, że znów o tytule zadecyduje 3 mecz deblowy. W rywalizacji singli wydaje się, że są zdecydowani faworyci i trudno mi oczekiwać, aby Isia albo Tsonga przegrali swoje mecze. Tym samym spodziewam się trzech meczy w jutrzejszym finale Pucharu Hopmana.
Agnieszka podejmie jutro Cornet. Francuzka poradziła sobie wczoraj z rywalką z Włoch, ale miała z nią sporo problemów. Dodatkowo trzeba zauważyć, że w ostatnim secie wyraźnie narzekała na dyspozycję zdrowotną. Ostatecznie wygrała swój mecz, ale ten fakt każe patrzeć przychylnym okiem na Radwańską. Jeśli Cornet już odczuwa trudy turnieju, a jutro czekają ją zapewne dwa kolejne mecze, Polka powinna mieć przewagę. Nie tylko zatem sportową ? bo Isia po prostu wydaje się być lepszą zawodniczką ? ale też z uwagi na przygotowanie fizyczne.
Tym samym jestem optymistą przed sobotnim finałem Pucharu Hopmana. Polacy i tak już wiele osiągnęli, a jutro mogą postawić kropkę nad i. Na Panfila w meczu z Tsongą bym nie liczył, ale Isia musi jutro wygrać. A zatem o losie tytułu najlepszej pary mieszanej powinien zadecydować trzeci mecz. Padnie łupem Polaków?
Kurs na Radwańską wynosi 1.20, zaś za wygraną Cornet Betclic płaci 3.80.
Już teraz otwórz konto na Betclic i odbierz swój darmowy bonus!