Na dzisiaj zaplanowane zostały cztery spotkania 4. kolejki żużlowej Enea Ekstraligi. Do Rzeszowa przyjeżdża toruński Unibax, we Wrocławiu zobaczymy gdańskie Wybrzeże, do Częstochowy zawita gorzowska Stal, zaś do Bydgoszczy tarnowskie Jaskółki. Tym razem spotkania zapowiadają się dużo bardziej emocjonująco aniżeli w poprzednich kolejkach, i o ile pogoda nie przeszkodzi, to czeka nas wiele emocji.
Uwagę zwracają następujące typy:
– Rzeszów ? Toruń (+4), na Toruń, 3/10. Zawodnicy Unibaxu już się dwukrotnie skompromitowali w tym sezonie, a trener Mirosław Kowalik udowodnił, że żałosne wyniki osiągane jako menedżer Poznania i Gniezna nie były przypadkiem. Wypowiedzią o tym, że do zwycięstwa z Zieloną Górą zabrakło punktów po prostu się ośmieszył, ale? Toruń ma potencjał nieporównywalnie większy od Rzeszowa, Miedziński w innych ligach jeździ nieźle, a ktoś podpowiedział Kowalikowi, że wystawianie Holdera i Warda w jednej parze to pomyłka, i teraz ten błąd się nie powtórzy. Co więcej, zamiast Ząbika ujrzymy potrafiącego ciułać punkty Zbigniewa Czerwińskiego. Natomiast w Rzeszowie bardzo dobry występ zanotuje Jason Crump i Rafał Okoniewski, i może Grzegorz Walasek. Jeżeli Kuciapa i Richardson pojadą tak jak zazwyczaj, to Unibax powinien nie mieć wielkich problemów z pokonaniem Żurawi.
– Wrocław ? Gdańsk, S. Ułamek ? T. Jędrzejak (+0.5), na Jędrzejaka, 7/10. Jędrzejak jest znacznie równiejszy od swego bardziej utytułowanego kolegi, a na torze we Wrocławiu rzadko popełnia błędy, w przeciwieństwie do Ułamka, który jeszcze nie czuje się na nim aż tak pewnie. Jeżeli Jędrzeja nie będzie mieć defektów lub taśmy to typ ten powinien wejść.
– Rzeszów ? Toruń, J. Crump ? G.Walasek, na Crumpa, 8/10. Jason nie powinien mieć większych problemów z wygrywaniem wyścigów z zawodnikami Unibaxu, natomiast Greg, który jest o klasę gorszy, będzie mieć z pokonywaniem Holdera, Warda, i być może Sullivana. Generalnie to wydaje się, że powinien być jakiś handicap przy nazwisku Walaska, ale nie powinniśmy się tym przejmować, tylko skorzystać, bo wszystko wskazuje na powodzenie tego typu.
– Częstochowa ? Gorzów, T. Gollob ? N.K. Iversen, na Golloba, 8/10. Częstochowski tor jest jednym z bardziej lubianych przez Tomasza Golloba, w ubiegłym roku zdobył on tutaj 17 punktów w 6 startach, dwa lata temu 14 punktów w 5 biegach. Czyli poziom niemalże bezbłędny. Ostatnio w lidze niedawny Indywidualny Mistrz Świata spisuje się bardzo dobrze, i uważamy, że dzisiaj będzie on w stanie nawet wygrywać pojedynki z liderami częstochowskich Lwów, Grigorijem Łagutą i Grzegorzem Zengotą. Podczas gdy forma Iversena na wyjazdach to jednak nie to co w Gorzowie, i będzie mu znacznie ciężej ciułać punkty.
– Częstochowa- Gorzów, G. Zengota ? M. Zagar, na Zengotę, 7/10. W poprzednim roku Słoweniec zdobył w Częstochowie 6 punktów, a wtedy był silniejszą częścią pary z Iversenem. Teraz role się odwróciły, więc jeszcze mniej punktów może mu wpadać. A zwyżka formy Zengoty jest naprawdę imponująca, o czym świadczą znakomite wyniki w lidze, i drugie miejsce w sobotnim Złotym Kasku. Wątpię, żeby zdobył on mniej niż 8-9 punktów.
