Dzisiaj zostaną rozegrane mecze 5. kolejki Enea Ekstraligi. Będzie to bardzo ciekawa kolejka, której creme de la creme będą bez wątpienia dwa mecze herbowe: Derby Pomorza, czyli pojedynek Unibaxu Toruń z bydgoską Polonią (o godz. 14.30), i Derby Ziemi Lubuskiej, czyli Stal Gorzów kontra Falubaz (o godz. 20.00).
Z tej okazji proponujemy następujące typy:
– Azoty Tarnów ? Unia Leszno (+8), na Tarnów, 7/10. No cóż, Tarnów u siebie to maszynka do wygrywania. O ile Hancock i Kołodziej to gwarancja wysokich zdobyczy na każdym torze, to u siebie piekielnie mocna jest para Madsen ? Vaculik. Jeżeli do tego dodamy świetny duet juniorski, i przeciwstawimy mu Unię Leszno, to otrzymujemy scenariusz niezbyt ciekawego widowiska. W ekipie Byków tak naprawdę nikt nie jest pewniakiem na pokonywanie najmocniejszych zawodników Jaskółek. Nawet Hampel obniżył loty ostatnio, coś tam ugrają Pawliccy, coś około 10 punktów dorzuci Pavlic, zapewnie słabo spisze się Batchelor. Różnica klas między tymi ekipami jest dość spora, i linia 8 punktów powinna zostać pokryta.
– Stal Gorzów ? Falubaz Zielona Góra (+13,5), na Gorzów, 7/10. Caelum Stal to maszynka do gromienia rywali u siebie. To co oni wyprawiają na swoim owalu z rywalu jest wręcz nie do opisania. Nikt (poza Cyranem) nie zawodzi, a Iversen to ma chyba sezon życia, i skutki tego są oszałamiające. A w Falubazie to kto ma stanąć na drodze gorzowian? Świetnie jeżdżący Dudek? Za mało doświadczony, żeby zdobyć więcej niż 12 punktów? Jonsson? Jest w kryzysie. Protasiewicz to samo. Gorzów to nie Toruń, nie ma tam Mirka Kowalika, który zrobi tor pod gości. Podsumowując, szykuje się rzeź niewiniątek, i okazały tryumf Stali.
– Gdańsk ? Częstochowa, K. Bjerre ? D. Nermark (+1.5), na Nermarka, 6/10. Filigranowy Duńczyk jeździł w Gdańsku przez jakiś czas, i stąd ten kurs. Ale no sorry, Kenio jedzie w parze z Zengotą, który jeśli akurat złapie wiatr w żagle, to może go przywozić, podczas, gdy Nermark jeździć będzie z juniorami. Ponadto, Szwed prezentuje się moim zdaniem ogólnie lepiej w polskiej lidze, a Duńczyk jest bardzo niepewny, no i miewa poważne problemy sprzętowe (jak na przykład wczoraj w Pradze). Warto spróbować, bo kurs 2.20 wygląda naprawdę apetycznie.
– Wrocław ? Rzeszów, P. Malitowski ? Ł. Sówka (+2.5), na Malitowskiego, 5/10 Junior z Wrocławia jest po prostu lepszy, prezentuje się na swoim torze znakomicie (7 punktów z Gorzowem, 10 z Gdańskiem), podczas gdy Sówka na razie jest bardzo dobrym juniorem własnego toru, który na wyjazdach robi 4-5 punktów. W tych okolicznościach jest spora różnica klas między tymi chłopakami, i wydaje się, że wrocławianin jest w stanie zdobyć te 3 oczka więcej od swego kolegi z Podkarpacia.
