Benneteau – Lu Y. H
Zawodnik z Tajwanu był objawieniem na Queens Clubie eliminując m.in znakomicie serwującego Ivo Karlovicia, co odebrano za sporą niespodziankę. Lu na „dzień dobry” trafia na rywala z Top30 światowego rankingu, Juliena Benneteu. Francuz nie jest wprawdzie fachowcem od gry na trawie (preferuje raczej nawierzchnie ceglane), ale jest na tyle uniwersalnym tenisistą, że to jego bukmacherzy stawiają w roli faworyta. O lekceważeniu Azjaty nie ma jednak mowy, gdyż jest to gracz niezwykle nieobliczalny i waleczny. Pomimo słabszego serwisu Lu jest w stanie powalczyć o korzystny dla siebie wynik. Bukmacherzy za zwycięstwo Benneteau płacą 1.50, zwycięstwo Lu Y.H wyceniane jest średnio na 2.60.
Darcis – Ebden
Ciekawie zapowiada się także inna konfrontacja. Belg Darcis stanie naprzeciwko Matthew Ebdena. Australiczyk po fatalnym występie na Roland Garros wysoko mierzy w Wimbledonie, tym bardziej, że zdecydowanie woli grę na trawie niż na clay`u. Kangur ma niezły bilans meczów na trawie, ale nie oznacza to, że czeka go spacerek, zwłaszcza, że jego rywal również potrafi radzić sobie na tego typu nawierzchni. Zadecyduje dyspozycja dnia, a w szczególności skuteczność pierwszego podania. Jeżeli Ebden będzie serwował na przyzwoitym poziomie wygra, bo jego rywal nie dysponuja jakimś fenomenalnym returnem.
Kohlschreiber – Soeda
Emocji nie powinno być za to w starciu Kohlschreibera z Soedą. Niemiec jest na tyle uniwersalnym graczem, że w zasadzie na każdym typie nawierzchni jest w stanie poradzić sobie z Azjatą. Co więcej wieczna nadzieje niemieckiego tenisa jest w wysokiej dyspozycji co pokazała w turnieju w Halle eliminując m.in Rafaela Nadala. Siły nie starczyło już na Tommy Haasa, ale zwycięstwo nad Hiszpanem doskonale obrazuje potencjał Niemca. Soeda prezentuje wprawdzie dość ofensywny styl gry i będzie biegał do wszystkiego, ale na tak szybkich nawierzchniał nie powinien ugrać nic więcej niż 4-5 gemów w secie.
Querrey – Roddick
Zapowiada się serwisowa artyleria. Querrey i Roddick to dwie atomowe rakiety, które ze swojej ręki w polu serwisowym potrafią zrobić naprawdę dobry użytek. Do Roddicka nadal należy rekord jeśli chodzi o szybkość serwisu celnego w meczu. Rekord prędkości został osiagnięty na Pucharze Davisa i wynosi blisko 250 km/h. Roddick od 2-3 lat przeżywa jednak spory regres formy, choć wydaje się, że jest w najlepszym dla tenisisty wieku. Jego następcą okrzyknięto właśnie Querreya. Obaj zawodnicy tak jak wcześniej wspomnieliśmy dysponujują piekielnie mocnym serwisem. Querrey jest jednak o 5 lat młodszy (25) i co więcej w ostatnich latach to on częściej pojawiał się na ustach kibiców z USA. Gigant Sam jak pieszczotliwie mówi się o nim za Oceanem wygrał w swojej karierze już 6 turniejów, w tym także niezwykle prestiżowy przed 2 laty na kortach Queens Clubu. W tym roku na QC w Londynie również pokazał się z dobrej strony uznając wyższość dopiero w półfinale późniejszego triumfatorowi ? Marianowi Ciliciowi.
