

Udział zagwarantował sobie już Tsongo. Sklasyfikowany na 7. miejscu w ranking ATP bardzo dobrze prezentował się na turniejach wielkoszlemowych w tym roku, co znalazło przełożenie na ranking.
Dobrą dyspozycję Tsongo potwierdza na kontynencie azjatyckim, gdzie bierze udział w mniejszych turniejach. Po zakończonych turnieju w jego rodzimej Francji Tsongo pojawił się bowiem w Pekinie, gdzie awansował już do 3. rundy rozgrywek. Warto zauważyć, iż we wspomnianej Francji zawodnik wygrał całe zawody, pokonując na swojej drodze Ljubicica, Dolgopolova czy Mahuta. Czy równie dobrze zaprezentuje się w Pekinie?
Francuz jak dotąd ograł w Pekinie dwóch nisko notowanych rywali bez straty seta. Dobra postawa na turnieju w Metz pozwala jednak twierdzić, iż Tsongo powinien z lepszej strony pokazać się w Chinach.
Rywalem Francuza będzie Hiszpan Ferrero, sklasyfikowany w ATP na odległym 84 miejscu. Zawodnik odpoczywał po turnieju US Open, po czym przyjechał prosto do Chin. Trzeba jednak zauważyć, iż w Pekinie pokonał już 2 rywali, bardziej wymagających od tych, z którymi mierzył się Francuz. Bez starty seta wygrał jak dotąd zarówno z Belluccim, jak i Granollersem. Czy zaskoczy również Tsongo?
Kurs na Tsongo wynosi 1.24, zaś za wygraną Ferrero Bwin płaci 3.80.
Już teraz otwórz konto na Bwin i odbierz swój darmowy bonus!