

Bardzo interesująco zapowiada się spotkanie w ramach II kolejki niemieckiej Bundesligi Koszykarzy pomiędzy Bayernem Monachium, a Braunschwigiem. Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów koszykarska drużyna z Bawarii gra w najwyższej klasie rozgrywkowej w Niemczech. Czy beniaminek zmaże plamę po inauguracji sezonu, która nie wypadła w jego wykonaniu najlepiej w Bonn?
Wielki jak na warunki niemieckie budżet, nieźli koszykarze zza granicy, reprezentanci Niemiec, szkoleniowiec tejże kadry, a także marka klubu ? to wszystko musi przyciągać. Nazwa Bayern Monachium jest już na tyle elektryzująco, że potrafi skupić na sobie zainteresowanie całej koszykarskiej Europy. W Niemczech nie mówi się o Bambergu, Telekomie, Oldenburgu czy Albie. Na ustach fanów koszykarskich jest tylko jedna drużyna.
Nic więc dziwnego, że zainteresowanie meczem w Monachium, kiedy nie gra miejscowy zespół piłkarski jest ogromne.
Trzeba przyznać, że Dirk Bauermann zbudował niezły zespół, przynajmniej na papierze. Zespół, który jednak zaliczył spory falstart, bo w meczu z Telekomem, był zdecydowanym faworytem pomimo tego, że grał na wyjeździe. Mając w swojej kadrze tak uznanych graczy jak Amerykanów: Sharroda Forda, Jakla Fostera, Dariusa Halla, reprezentantów Niemiec Robina Benzinga, Philipa Schwethlema czy Steffena Hammana i Demonda Greena, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że siła rażenia tej ekipy powinna być ogromna. A przecież nie wspomnieliśmy o tak znanych nazwiskach jak Janie Hendricks Jagli czy Stevanie Lekiciu, pomijając już zupełnie Bogdana Radosavljevicia i Rubena Boumtje- Boumtje.
Reasumując szkoleniowiec reprezentacji Niemiec dysponuje kadrą, o której jego odpowiednich w innych klubach mogą tylko pomarzyć. Wydaje się, że personalnie, Bayern jest lepiej zmontowany nawet od Bambergu, czyli aktualnego Mistrza Niemiec. Kwestią sporną jest natomiast zgranie zespołu i to jak został przygotowany w okresie przedsezonowym. I tu mamy problem, bo cześć jego kadry jak i sam szkoleniowiec tj. Dirk Bauermann brali przecież udział w ME Koszykarzy, które rozgrywane były na Litwie.
Problemem Bayern jest jednak to, że zagrają z drużyną, która ciągle notuje spore postępy.
Braunschweig ? to taki klub, który po cichu, z roku na rok przebija się do czołówki Bundesligi. Już w ubiegłym roku koszykarze z tego miasta pokazali, że będą się groźni zwłaszcza na własnym parkiecie. Dobrze spisywali się również na wyjazdach, zdobywając twierdze w Bonn, czy Getyndze.
W nowoczesnej Volkswagen Halle, mogącej pomieścić 6600 widzów na meczach jest zazwyczaj komplet. Widać, że w mieście jest odpowiedni klimat do koszykówki. Siłą gości będzie z pewnością fakt, że w swojej kadrze mają wielu Amerykanów. Podopieczni Brauna Olivera ze zdobywaniem punktów nie powinni mieć, więc większych problemów, podobnie zresztą jak w ubiegłym sezonie, kiedy to notowali często ponad 80 ?oczek? w meczu. Pierwszy ich mecz z Hagen pokazał, że w tym roku może być podobnie. Ponad 100 punktów w spotkaniu to wynik godny uwagi. Słabością tej ekipy jest z kolei obrona. Najbardziej znani zawodnicy w barwach gości to z pewnością ikona Alby Berlin Emanuel McElroy i były rozgrywający Getyng Robert Kulawick.
Biorąc pod uwagę arsenał, jakim dysponują obaj szkoleniowcy nie mamy wątpliwości. Najlepszym typem na to spotkanie wydaje się być over na 152,5 punktu w meczu i taki też typ polecamy naszym użytkownikom.