Na zakończenie 4 kolejki polskiej Ekstraklasy zostanie rozegrane spotkanie w Bełchatowie. Miejscowy GKS podejmie Lecha Poznań.
Gospodarze start w nowym sezonie mają bardzo słaby. Może i przegrana na stadionie Wisły była dość nieszczęśliwa, ale już kolejne porażki u siebie Legią (praktycznie bez żadnego zagrożenia pod bramką Kuciaka) i na Widzewie obnażyły słabości Bełchatowian. Nie oszukujmy się, po rezygnacji z zawodników podejrzanych o korupcję szkielet zespołu został poważnie naruszony i już przed sezonem typowaliśmy, iż Bełchatowianie będą głównym kandydatem do spadku. O ile jeszcze pierwsze spotkanie mogło dawać nadzieję, to już potyczki z Legią i Widzewem potwierdziły nasze przypuszczenia. Wygląda na to, że Bełchatowianie będą musieli poważnie powalczyć o utrzymanie.
W poniedziałek na ich obiekcie stawi się zespół Lecha Poznań. Popularny Kolejorz po dwóch dobrych występach i komplecie punktów w spotkaniach z Ruchem u siebie i wyjazdowym na Polonii w ostatniej kolejce zawiódł i tylko zremisował z Górnikiem Zabrze u siebie. Trener Rumak popełnił błąd i zmienił ustawienie zespołu, co zupełnie zepsuło obraz gry. W drugiej połowie gdy naprawił swoje błędy, jego zawodnicy byli zmęczeni i zaledwie zremisowali u siebie z Górnikiem. Jedna z większych niespodzianek poprzedniej kolejki. Nic tylko zrehabilitować się na stadionie w Bełchatowie.
Rumakowi nie pozostało nic innego, jak naprawić swoje błędy w następnej kolejce. Zapewne tym razem nie będzie szukał ustawienia z 1 napastnikiem i zrezygnuje z 3 środkowych pomocników. Lechowi ostatnimi laty ciężko się grywało na stadionie Bełchatowa, jednak wobec tak poważnych osłabień u rywala powinien sobie poradzić na wyjeździe. Możliwe, iż ducha w drużynę tchnie powracający do Kolejorza Piotrek Reiss, zbliżający się piłkarskiej emerytury. Żywa legenda Lecha może postawić kropkę nad „i”.
Kurs na Bełchatów wynosi 3,60 remis jest wyceniany po 3,20 zaś za wygraną Lecha Bwin płaci 2.05
Już teraz otwórz konto na Bwin i odbierz swój darmowy bonus!
