To już ostatni dzień rywalizacji biegaczy i biegaczek narciarskich na elitarnym turnieju Tour de Ski. Dziś odbędzie się ostatni etap rywalizacji we Włoszech, a panie będą się ścigać na 9 km stylem dowolnym. Co ważniejsze ? 9 km pod górę!
Tegoroczne zawody były zdecydowanie zdominowane przez dwie zawodniczki. Najpierw świetne starty zanotowała Kowalczyk, która wygrała 3 pierwsze odcinki i wypracowała sobie kilkunastosekundową przewagę nad największą rywalką. Bjoergen potrafiła jednak się odnaleźć i wygrała kolejne 4 etapy. Po 7 odcinku objęła fotel lidera TDS z kilkusekundową przewagą nad Polką.
Wczoraj Kowalczyk znów jednak pokazała, iż jest w wyśmienitej dyspozycji i wygrała 8 etap zawodów. Tym samym wróciła na pozycję lidera, a uzyskane premie lotne na trasie biegów pozwoliły jej uzyskać przewagę nad Bjoergen rzędu 11,5 sekundy! Z taką właśnie przewagą czasową wyruszy dzisiaj na ostatni etap TDS! Następna w klasyfikacji zawodniczka ruszy dopiero 4 minuty po Polce i Norweżce!
Bukmacherzy nie mają wątpliwości, że tylko Kowalczyk i Bjoergen będą liczyły się w dzisiejszym wyścigu, bowiem strata 4 minutowa jest w tym sporcie nie do odrobienia. Wreszcie przychylają się do naszego stanowiska, które sygnalizowaliśmy przed turniejem TDS, iż to Kowalczyk sięgnie po tytuł. Za wygraną Polki Bwin płaci 1.42, zaś za zwycięstwo Norweżki 2.62. Sensacyjna wygrana innej zawodniczki jest wyceniana po kursie 101.00!
Zdaniem bukmacherów na ostatni miejscu podium powinna spokojnie zasiąść Johaug. Norweżka powinna poradzić sobie z resztą stawki ? tym bardziej, że końcówka TDS to jej ulubione konkurencje. Za jej wygraną z resztą stawki, nie wliczając Kowalczyk i Bjoergen, Bwin płaci 1.35.
Wypada tylko trzymać kciuki za Justynę. Czy podoła ona wyzwaniu i spełni swoje życzenia? Wczoraj została wybrana Sportowcem Roku 2011 głosami czytelników Przeglądu Sportowego. Czy sprawi nam kolejny prezent już w 2012 roku?
