Mecz otwarcia między gospodarzem, a zarazem głównym faworytem turnieju Argentyną, a Boliwia przyniósł zaskakujący podział punktów. W tej sytuacji drugie spotkanie w ramach grupy A pomiędzy Kolumbią, a Kostaryką, nabiera szczególnego znaczenia. Zwycięzca tej konfrontacji bardzo przybliży się do awansu z grupy. Faworytem spotkania wydają się być Kolumbijczycy.
Kolumbijczycy największy sukces święciła na przełomie XX i XXI wieku, kiedy to na zorganizowanym u siebie turnieju, w finale pokonała Meksyk 1:0. Jak dotąd był to największy sukces Kolumbijczyków w historii ich występów na międzynarodowych imprezach piłkarskich. Na przestrzeni kilku ostatnich lat Kolumbia nie potrafiła jednak nawiązać do lat świetności. Drużyna prowadzona przez Hermana Gomeza w oczach ekspertów uważana jest powszechnie za ?czarnego konia? tego turnieju. Selekcjoner Kolumbijczyków, wie jednak że czeka go ciężka przeprawa w pierwszym meczu: ?Mój zespół stać na wiele. Dlatego nie możemy sobie pozwolić na odpadnięcie po pierwszej fazie turnieju. Jeśli zabraknie Kolumbii w ćwierćfinale, to ja nie będę długo czekać i złożę dymisję. Nie boję się wziąć na siebie tej odpowiedzialności?.
Główną bronią reprezentacji Kolumbii ma być oczywiście Ramel Falcao. W drużynie wystepuje także kilku innych, znanych z europejskich stadionów zawodników. Trzon kolumbijskiej kadry stanowią: David Ospina (Nicea), Mario Yepes (AC Milan), Cristian Zapata (Udinese), Freddy Guarin i Falcao (obaj FC Porto) oraz Hugo Rodallega (Wigan).Niestety Ospina najprawdopodobniej nie wystąpi w turnieju, gdyż doznał w ostatniej chwili kontuzji.
Kostaryka to bardzo ciekawy zespół, którego trzon stanowią gracze z turnieju Olimpijskiego. Młodzi, zdolni i perspektywiczni piłkarze mają teraz zbierać doświadczenie, aby zaprocentowało ono w przyszłości. Jeszcze nie dawno Kostaryka uczestniczyła w turnieju o Puchar CONCACAF, docierając aż do ćwierćfinału, gdzie nie sprostała późniejszemu zwycięzcy ? reprezentacji Meksyku. Jak do tej pory Kostarykańczycy trzy razy startowali na Copa America, jednak bez większych osiągnięć. Najlepiej, zaprezentowali się w 2001 i 2004 roku, gdzie doszli aż do ćwierćfinałów. W kadrze nie ma wielkich nazwisk, brakuje też doświadczonych graczy. Liderem zespołu może być jednak mający za sobą niezły sezon napastnik holenderskiego Twente – Bryan Ruiz. Selekcjoner Ricardo La Volpe, a także cała Kostaryką wiąże duże nadzieje z największym piłkarskim talentem w tym raju jak powszechnie mówi się o 18-letnim Joelu Campbellu, wielkiej nadziei tamtejszej piłki.
Czy młodzi Kostarykańczycy przeciwstawią się faworyzowanej reprezentacji Kolumbii? A może Falcao i spółka udzielą surowej lekcji podopiecznym La Volpe?
O tym, przekonamy się już niedługo..
Kurs na Kolumbię wynosi 1,40., remis wyceniany jest na 4,75., natomiast za zwycięstwo Kostaryki Bwin płaci 12,50..
Aby obstawić ten mecz już teraz, otwórz konto na Bwin i odbierz bonus 200 PLN!