Pod osłoną nocy, nieco w cieniu Euro2012, rozegrany zostanie pierwszy mecz finałowy Copa Libertadores, a więc odpowiednika europejskiej Ligi Mistrzów ? tyle, że w Ameryce Płd…
Podczas gdy my emocjonujemy się Euro 2012, w Ameryce Płd. mówi się tylko i wyłącznie o zbliżającym się finale Copa Libertadores, a więc Pucharu Wyzwolicieli. Turniej ten rozgrywany jest regularnie od 1960 roku. Najczęściej razy po trofeum Copa Libertadores sięgało Atletico Indepediente (Argentyna) ? aż 7 razy. W tegorocznym finale zmierzą się przedstawiciele dwóch najmocniejszych krajów z tego kontynentu ? Argentyny (Boca Juniors) i Brazylii (Corinthians).
Pierwsze spotkanie odbędzie się na położonym w portowej dzielnicy La Boca obiekcie „La Bonbonera” w Buenos Aires i już pewne jest, że obejrzy je komplet 57 tysięcy widzów. Portfolio piłkarskie tego klubu uprawnia je do nadania tytułu jednego z najbardziej utytułowanych zespołów na świecie. 29-krotny Mistrz Argentyny, 6-krotny zwycięzca Copa Libertadores i 3-krotny zdobywca Pucharu Interkontynentalnego to największe dorobki „młodzieży z Boca”. Po raz ostatni klub z Buenos Aires wygrał najbardziej prestiżowe rozgrywki klubowe w Ameryce Płd w 2007 roku, pokonując w finałowym dwumeczu Gremio Porto Alegre (3:0 i 2:0).
Obecnym szkoleniowcem Boca jest Julio Falcioni, który w swojej kadrze ma takie znakomitości jak Romana Riquelme (niegdyś Barcelona, Villareal), Pablo Ladesmę, Leandro Somozę, czy najwartościowszych według waluty rynkowej napastników klubu Pablo Mouche i Loucasa Viatriego. Po raz pierwszy od wielu lat w zespole nie ma talentu, wycenianego przez fachowym skautów na kwotę 10 i więcej mln ?/$. Boca Juniors to aktualnie 4 zespół argentyńskiej Clausury ze stratą 5 pkt. do prowadzącego Arsenalu Sarandi.
Faworytem dwumeczu jest jednak brazylijskie Corinthians. Klub z Sao Paulo, dwa lata temu świętował 100-lecie istnienia. Można powiedzieć, że od tego czasu popyt na „Tim?o”, a więc „Wielką drużynę” lawinowo rośnie. „Biało ? czarni” należą do najpopularniejszych i najbardziej utytułowanych klubów w swoim kraju z 5 tytułami w Serie A na koncie. Trudno porównywać te osiągi do trofeów legendarnego Santosu, czy choćby przeciwnika zza miedzy ? Sao Paulo, ale o Corinthians mówi się w „kraju kawy” naprawdę dużo. Dość wspomnieć, że obecnie jest to najbogatszy brazylijski klub z budżetem, który nawet w Europie mógłby zrobić wrażenie (ok 75 -80 mln dolarów).
Wszystko za sprawą angielskiego konsorcjum MSI, będącego właścicielem klubu, które od moemntu przejęcia klubu (2005) postawiło sobie za cel zbudowanie klubu na miarę Chelsea ? Ameryki Płd. Efekt to dwa Mistrzostwa Brazylii (2005 i 2011) oraz Puchar tego kraju wywalczony w 2009 roku. W klubowym trofeum z trofeami brakuje jedynie Pucharu Wyzwolicieli. W swojej kadrze Corinthians mają tak znanych piłkarzy jak Liedsona, kórego większość fanów może kojarzyć z występów w Sportingu Lizbona, czy ochrzczonego mianem „supertalentu” brazylijskiej piłki klubowej środkowego pomocnika José Paulo Bezerra Maciel Júnior ? w skrócie Paulinho. Fachowy portal transfermarkt.de wycenia tego zawodnika na blisko 7.5 mln ?. Nieco mniejszą wartość mają jego koeldzy z linii pomocy Alex (3 mln ?) i Ralf (4 mln ?). Co ciekawe nowy sezon w brazylijskiej Serie A Corinthians rozpoczęli fatalnie (1 ? 1 ? 4) i z 4 pkt. Zajmuje dopiero 17, spadkowe miejsce w 20 zespołowej stawce.
Boca Juniors i Corinthians rywalizowały ze sobą dwukrotnie. Miało to miejsce w półfinale Copa Libertadores sezony 1990/91. Awans do finału uzyskali Argentyńczycy, którzy zremisowali na wyjeździe 1:1, a u siebie pokonali zespół z Sao Paulo 3:1. Jak będzie tym razem? Czy Corinthians po raz pierwszy w historii sięgną po Puchar Wyzwolicieli? Zwycięzca finału zainkasuje blisko 26 mln $ i możliwość gry w Pucharze Interkontynentalnym, zaś przegrany około połowy tej kwoty.
Kurs na Boca wynosi 2.00, remis jest wyceniany po 3.50, zaś za wygraną Corinthians Bwin płaci 4.25
Już teraz otwórz konto na Bwin i odbierz swój darmowy bonus!
