W niedzielnej ramówce Ekstraklasy znów widnieją 2 spotkania. Zgodnie z terminarzem rozgrywek, Śląsk podejmie Koronę, zaś Widzew zagra z Bełchatowem.
Szczególnie interesująco zapowiada się to pierwsze spotkanie. Oba zespoły zupełnie inaczej prezentują się na boiskach po przerwie zimowej, co wkrótce może skutkować zamianą miejsc w tabeli.
Śląsk przed przerwą zimową wypracował sobie spokojną paropunktową przewagę nad resztą stawki. Co z tego, skoro bardzo szybko ją zgubił, a od 21 kolejki nie jest już nawet liderem tabeli. O ile remis z Ruchem wielkiej hańby zespołowi nie przynosi, to już porażka aż 0-4 z Legią na własnym obiekcie na pewno. Przed tygodniem drużyna nie grała do końca i dała sobie strzelić w ostatniej akcji meczu wyrównującą bramkę przez Widzew. Skutek? 3 mecze, 2 punkty i 2 miejsce w tabeli.
Trener Lenczyk podczas przerwy zimowej miał życzenie, aby jego zespół przegrał 2 pierwsze spotkania. Liczył na otrzeźwienie zespołu ? zespołu, którego już nazywano Mistrzem Polski. Po fatalnym starcie w 2012 roku niedzielne spotkanie da odpowiedź, czy Śląsk rzeczywiście będzie się liczył w walce o ten tytuł.
We Wrocławiu stawi się bowiem drużyna Korony Kielce, która zupełnie inaczej weszła w 2012 rok. Wszystkie spotkanie będące udziałem Złocistokrwistych kończyły się bowiem ich zwycięstwem. Zatrzymać Korony nie potrafiła Jaga i Wisła na własnym obiekcie, a przed tygodniem 2 bramki dało sobie zaaplikować Podbeskidzie. Tym samym Kielczanie szybko wskoczyli na 4 pozycję w tabeli i mają tylko 5 punktów straty do Wicelidera z Wrocławia. W zespole właściwy rytm odnaleźli znów Korzym i Kiełb. I choć nie wydają się być faworytem niedzielnego spotkanie, to może znów zaskoczą bukmacherów?
Kurs na Śląsk wynosi 1.91, remis jest wyceniany po 3.30, zaś za wygraną Korony Bwin płaci 4.00.
Już teraz otwórz konto na Bwin i odbierz swój darmowy bonus!
