W niedzielę zostaną rozegrane kolejne spotkania Ekstraklasy. Kibice polskiej piłki klubowej będą świadkami paru pojedynków, z meczem Lecha Poznań i Śląska Wrocław na czele.
Oba kluby niedawno świętowały duże sukcesy, jednak ostatni okres w ich wykonaniu to systematyczne staczanie się na dno.
Lech po Pucharze Polski, Mistrzostwie Polski i sukcesach w europejskich pucharach miał w bieżącym sezonie odnaleźć utracony rytm. Śląsk po Wicemistrzostwie i w miarę udanej przygodzie w Europie miał powalczyć o Mistrza. Runda wiosenna brutalnie zweryfikowała plany obu zespołów.
Niewiele wskazywało na to, że Lech nie włączy się do walki o europejskie puchary i w tym roku. Zespół świetnie wystartował, wyraźnie wygrywając swoje spotkania. Nagły kryzys formy, nieuzasadniona zmiana systemu gry i brak bramek na wiosnę skutkowały tym, iż popularny Kolejorz z dużym prawdopodobieństwem nie zagra w Europie. We wtorek Lech odpadł z rozgrywek Pucharu Polski, który miał być najkrótsza drogą do europejskich pucharów. Nowy szkoleniowiec już zastanawia się, czy jego zadaniem nie powinno być budowanie zespołu na przyszły sezon.
Choć trzeba przyznać, że Lech ma trochę pecha. W dwumeczu z Wisłą Kolejorz aż 4 razy trafił w słupek i raz w poprzeczkę bramki rywala. Być może bramka przeciwnika zostanie odczarowana w meczu ze Śląskiem. Nie mniej jednak wyniki Lecha na wiosnę mówią same za siebie ? zespół zaledwie raz zremisował a pozostałe spotkania padły łupem jego rywali. Jest to najgorszy wynik w Ekstraklasie.
A co się dzieje ze Śląskiem po przerwie zimowej? Wrocławianie okupowali przecież miejsce lidera tabeli, choć część punktów wywalczyli w dość szczęśliwy, mało przekonujący sposób. Teraz tego szczęścia zespołowi wyraźnie brakuje, co skutkowało utratą miejsca na szczycie tabeli Ekstraklasy. Śląsk skompromitował się też w Pucharze Polski, odpadając we wtorek po rywalizacji z I ligowcem z Gdyni.
Nie mniej jednak Wrocławianie wydają się wracać do starego stylu gry, co ma przełożenie na ostatnie wyniki. Może wygrana z czerwoną latarnią tabeli Cracovią nie była czymś nadzwyczajnym, jednak zespół pokazał charakter właśnie we wtorkowym spotkaniu z Arką Gdynia, podczas którego znów zaaplikował rywalowi 3 bramki. Czy wykorzysta słabość Lecha i wróci do walki o najwyższe cele w Ekstraklasie?
Kurs na Lecha wynosi 2.30, remis jest wyceniany po 3.10, zaś za wygraną Śląska Bwin płaci 3.10.
Już teraz otwórz konto na Bwin i odbierz swój darmowy bonus!
