

Równie ciekawie jak spotkanie Francji z Turcją zapowiada się wieczorna konfrontacja gospodarzy turnieju Litwinów z reprezentacją Serbii.
Obie drużyny awansowały do drugiej rundy rozgrywek mając na koncie po jednej porażce. Litwini wyraźnie przegrali z Hiszpanią, z kolei Serbowie musieli uznać wyższość znakomicie grającej reprezentacji Francji, ale dopiero po dogrywce?
Litewska kadra to mieszkanka rutyny z młodością. Obok tak doświadczonych graczy jak Jasikeviciusa, Kaukenasa, Songalii, mamy Kalnietis czy Valenciunasa. Póki, co gospodarze turnieju prezentują się bardzo solidnie, jednak w ich ekipie widać brak klasowych zawodników podkoszowych. Właściwie obok Lavrinovicia, nie ma graczy, którzy mogliby powalczyć o piłki na desce. Bardzo słabo prezentuje się w szczególności Javtokas.
Słabo wygląda także gra rezerwowych zawodników, których ma do dyspozycji szkoleniowiec reprezentacji Litwy Kestutis Kemzura.
Teraz skupmy się na Serbach. Przed turniejem fani z Bałkanów mogli mieć powody do obaw, bo drużyna prowadzona przez Dusana Ivkovicia, prezentowała się dość słabo w sparingach. Po raz kolejny Teodosić i spółka pokazali, że są jednak drużyną turniejową. Forma przyszła w odpowiednim momencie i wicemistrzowie Europy pokonali grupowych rywali bez żadnych problemów. Pogromców znaleźli dopiero w ekipie znakomicie dysponowanych Francuzów, ale dopiero po dogrywce. Serbia to drużyna niemal kompletna, ze świetnymi rozgrywającymi, a przede wszystkim graczami na pozycjach wysokich i skrzydłach.
Faworytem według bukmacherów są jednak Litwini. Zobacz jak przedstawiają się kursy na to spotkanie u bukmacherów internetowych.
Kurs na Litwę wynosi 1,70, zaś za wygraną Serbii Betclick płaci 2.10.
Już teraz otwórz konto na Betclick i odbierz swój darmowy bonus!
Zwróć też uwagę na Zakład bez Ryzyka ? w przypadku przegranej bukmacher zwraca całą stawkę postawionego zakładu!